Właśnie dzisiaj obchodzona jest 15 rocznica bohaterskiej śmierci naszego kolegi podkom. Andrzeja Struja z Wydziału Wywiadowczo Patrolowego Komendy Stołecznej Policji. Zginął, bo nie był obojętny i podjął interwencję, widząc akt wandalizmu. W rocznicę tych tragicznych wydarzeń przedstawiciel Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji, Sekretarz Stanu Tomasz Szymański, I Zastępca Komendanta Głównego Policji nadinsp. Roman Kuster oraz Komendant Stołeczny Policji insp. Dariusz Walichnowski, a także Zastępca Naczelnika Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji nadkom. Dariusz Sienkiewicz wraz z kadrą kierowniczą i policjantami uczcili pamięć bohaterskiego policjanta i złożyli wieńce pod tablicą pamiątkową na warszawskiej Woli.
W dzisiejszej uroczystości wzięli również udział członkowie rodziny, koleżanki i koledzy podkom. Andrzeja Struja z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego KSP, a także przedstawiciele zarządu dzielnicy Warszawa Wola, pracownicy spółki Tramwaje Warszawskie S.A. oraz Zarządu Głównego Niezależnego Związku Zawodowego Policjantów. Przy tablicy pamiątkowej wystawiono posterunek honorowy. Następnie policjanci z Kompanii Reprezentacyjnej Policji w imieniu obecnych delegacji i rodziny zmarłego policjanta złożyli wieńce i kwiaty oraz zapalili znicz.
Odegrany został także utwór na trąbkę „Śpij kolego”. Po zakończeniu uroczystości delegacja policjantów z Komendy Stołecznej Policji udała się na Cmentarz Komunalny Północny, gdzie przy grobie podkom. Andrzeja Struja wystawiono posterunek honorowy i złożono wiązankę kwiatów.
Od dnia śmierci Andrzeja Struja minęło już 15 lat, jednak pamięć o nim jest wciąż żywa. W rocznicę tragedii koledzy z wydziału oraz policjanci z innych komórek i jednostek organizacyjnych KSP odwiedzają grób funkcjonariusza, oraz biorą udział w uroczystościach na przystanku tramwajowym przed CH Fort Wola, gdzie zginął ich kolega, by uczcić jego pamięć.
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2025/02/168-122652.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2025/02/168-122649.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2025/02/168-122644.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2025/02/168-122643.jpg)
Historia policjanta Andrzeja Struja – bohater, który oddał życie
Andrzej Struj (ps. Struś) był policjantem z wieloletnim doświadczeniem, który swoją służbę pełnił z oddaniem i pasją. Przez 15 lat pracował w Komendzie Stołecznej Policji, zdobywając uznanie zarówno wśród przełożonych, jak i kolegów. Jego historia to przykład odwagi i poświęcenia, a tragiczne wydarzenia z 10 lutego 2010 roku wstrząsnęły całą Polską.
Początek kariery i oddanie służbie
Andrzej Struj rozpoczął swoją pracę w policji na początku lat 90. XX wieku. Był funkcjonariuszem o wyjątkowym poczuciu odpowiedzialności i zawsze dążył do tego, by czynić miasto bezpieczniejszym. Pracował głównie w Wydziale Wywiadowczo-Patrolowym KSP, gdzie codziennie mierzył się z trudnymi sytuacjami – od interwencji w sprawach przemocy domowej po zatrzymania niebezpiecznych przestępców.
Koledzy wspominają go jako człowieka spokojnego, ale zdecydowanego. Potrafił działać szybko i skutecznie, jednocześnie zachowując opanowanie nawet w najtrudniejszych sytuacjach. Wyróżniał się profesjonalizmem, ale także zwyczajną ludzką życzliwością.
Tragiczny dzień – 10 lutego 2010
10 lutego 2010 roku, będąc na urlopie, Andrzej Struj wracał z zakupów w rejonie przystanku tramwajowego Fort Wola w Warszawie. Zauważył dwóch młodych mężczyzn, Mateusza N. i Piotra R., którzy po całonocnej libacji alkoholowej zachowywali się agresywnie. Jeden z nich rzucił metalowym koszem na śmieci w tramwaj, rozbijając szybę. Policjant, mimo że był poza służbą, podjął interwencję, przedstawiając się i okazując legitymację służbową.
Jeden z napastników przytrzymał policjanta, drugi wyciągnął nóż i zadał kilka ciosów. Andrzej Struj, mimo odniesionych ran, próbował się bronić, jednak obrażenia okazały się śmiertelne. Ratownicy, którzy szybko pojawili się na miejscu, nie zdołali uratować jego życia. Zginął na miejscu, pozostawiając pogrążoną w żałobie rodzinę, kolegów z pracy oraz społeczeństwo, dla którego poświęcił swoje życie. Sprawcy zabójstwa skazani zostali na kary 15 (Piotr R.) i 25 lat (Mateusz N.) pozbawienia wolności.
Wstrząs i refleksja – pośmiertne uhonorowanie
Śmierć Andrzeja Struja była ogromnym ciosem dla Policji i społeczeństwa. Jego odwaga i poświęcenie stały się symbolem tego, jak wielką cenę mogą zapłacić funkcjonariusze za swoją służbę.
Pośmiertnie został awansowany do stopnia podkomisarza Policji oraz odznaczony Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski, Krzyżem Zasługi za Dzielność i Złotą Odznaką „Zasłużony Policjant”. Jego pogrzeb odbył się 19 lutego 2010 roku na Cmentarzu Komunalnym Północnym w Warszawie, z udziałem najwyższych władz państwowych i licznych funkcjonariuszy. Jego imię stało się także inspiracją dla innych policjantów. W 2011 roku zorganizowano pierwszy Memoriał im. Andrzeja Struja, czyli turniej piłkarski na cześć poległego funkcjonariusza. Wydarzenie to do dziś jest organizowane jako hołd dla jego pamięci. W 2021 roku ustanowiono medal imienia podkomisarza Policji Andrzeja Struja, przyznawaną policjantom, którzy z narażeniem życia podjęli działania ratownicze.
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2025/02/7-360742-1024x806.jpg)
Jego historia pozostaje przestrogą i przypomnieniem, jak niebezpieczna może być praca policjanta, a także jak wielkie znaczenie ma postawa obywatelska. Mimo że był po służbie, nie zawahał się, by stanąć w obronie porządku i bezpieczeństwa.
Dziedzictwo i pamięć
Andrzej Struj pozostaje w pamięci kolegów, bliskich i wszystkich, którzy doceniają poświęcenie funkcjonariuszy publicznych. Jego przykład pokazuje, że bohaterowie żyją wśród nas, a ich czyny nie powinny zostać zapomniane.