Brutalność gruzińskich mafii w Polsce. Władze zapowiadają zdecydowane działania

Miejski Reporter
Miejski Reporterhttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje
- Reklama -

W ostatnich latach w Polsce obserwuje się nasilającą obecność gruzińskich grup przestępczych, które działają coraz śmielej i z większą brutalnością. Ich aktywność koncentruje się głównie na kradzieżach, rozbojach oraz włamaniach, często z użyciem przemocy.

Według danych z 2024 roku, cudzoziemcy popełnili w Polsce 3129 przestępstw, z czego 532 zostały przypisane obywatelom Gruzji. W polskich zakładach karnych przebywa obecnie 304 Gruzinów. Eksperci zwracają uwagę na rosnącą liczbę przestępstw popełnianych przez te grupy, zwłaszcza w dużych miastach, takich jak Warszawa.

Gruzini stosują bardzo brutalne metody przypominające lata 90-te, używając broni palnej, dokonując wymuszeń, zastraszeń, napadów czy kradzieży. Gangi te charakteryzują się dużą mobilnością i międzynarodowymi powiązaniami. Często działają w różnych krajach europejskich, co utrudnia ich rozpracowanie przez służby ścigania. Ich członkowie są bezwzględni wobec ofiar, stosując przemoc fizyczną, taką jak przypalanie papierosami czy polewanie wrzątkiem, aby wymusić informacje o cennych przedmiotach lub gotówce. Ich ulubioną metodą jest metoda „na kolec”, polega ona na przebiciu opony przy pomocy specjalnego kolca, który powoli spuszcza powietrze z koła. Kierowca, który zorientuje się, że ma kapcia, zatrzymuje się by wymienić koło i wtedy dochodzi do ataku przestępców. Dlatego dobra rada jest taka, by z przebitym kołem zatrzymać się w mocno uczęszczanym miejscu, a nie odludziu. Do tego, wychodząc musimy mocno zlustrować otoczenie, czy ktoś do nas nie podchodzi. Gdy zaś przewozimy drogocenne przedmioty, czy dużą sumę pieniędzy, lepiej powoli na kapciu dotoczyć się w miejsce bezpieczne, a gdy zobaczymy, że nas ktoś śledzi, wezwać telefonicznie policję. Metodą tą został unieruchomiony, a potem okradziony konwojent przewożący diamenty i gotówkę. Ich łupem padło też 500 000 zł i broń palna, którą w innym napadzie odebrali właścicielowi kantoru.

Innym razem przed kamienicą przy ul. Koszykowej napadli na 58-letniego obywatela Ukrainy i odebrali mu torbę, w której znajdował się prawie 1 700 000 zł. Jak się potem okazało, ta gotówka też pochodziła z nielegalnego źródła (w grę wchodził nielegalny wwóz pieniędzy do Polski). Kroniki policyjne nie tylko notowały tak spektakularne napady z tak dużą ilością pieniędzy, ale też mniejsze kradzieże, ale za to z dużą brutalnością w tle. 32-letni Gruzin został zatrzymany przez policję, po tym jak został wytypowany i oskarżony o serię brutalnych napadów na staruszki. Te obserwował, gdy korzystały z kantorów czy banków, wypłacając pieniądze. Śledził je do miejsca zamieszkania, a na klatce schodowej brutalnie bił i spychał ze schodów.

Fot. KRP I – Śródmieście

Była też dwójka gruzińskich agresorów, którzy działali w ten sposób, że jeden zachodził o tyłu i łapał za ręce, a drugi brutalnie okładał pięściami od przodu, po czym okradali. Takie przypadki miały miejsce na ul. Żurawiej i ul. Nowogrodzkiej. Jeden z tych przestępców, przy Al. Jana Pawła II wszedł do windy z 23-letnim mężczyzną. Gdy drzwi windy zamknęły się, zaczął katować młodego człowieka. Bił go aż do utraty przytomności, a gdy ten wypadł na klatkę schodową, bo drzwi windy otworzyły się na wskazanym piętrze, wtedy go wciągnął i ponownie katował. Nieprzytomnemu zabrał pieniądze, dokumenty i telefon komórkowy. Pokrzywdzony doznał poważnych urazów głowy, w tym pęknięcia oczodołu.

Z policyjnych raportów wynika, że w 2024 roku przestępczość z udziałem obywateli Gruzji trzykrotnie wzrosła. Z czego to może wynikać, między innymi ze zniesienia wiz w 2017 roku, od tego czasu mogą przebywać w naszym kraju przez 90 dni na podstawie paszportu biometrycznego. Otwarcie ruchu bezwizowego nie dają prawa do podjęcia legalnej pracy w Polsce, dlatego część z nich decyduje się na łatwy, przestępczy zysk. Wpływy gruzińskiej mafii szybko dotarły do Hiszpanii, Francji czy Niemiec. Ich wpływ coraz bardziej odczuwamy w Polsce.

W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, polskie władze zapowiedziały zdecydowane działania mające na celu zwalczanie przestępczości wśród cudzoziemców. Planowane są skoordynowane operacje służb oraz uproszczenie procedur deportacyjnych i ekstradycyjnych dla osób naruszających prawo. Premier Donald Tusk podkreślił, że każdy obcokrajowiec, który łamie prawo w Polsce, będzie podlegał deportacji.

Według danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) z 2023 roku, w Polsce przebywa około 27 tysięcy obywateli Gruzji. Dla porównania, w 2021 roku liczba Gruzinów posiadających ważne zezwolenia na pobyt wynosiła ponad 10 tysięcy, co wskazuje na znaczący wzrost w ciągu ostatnich lat. Mimo, że liczba Gruzinów przebywających w Polsce jest stosunkowo nieduża, to stanowią oni według statystyk Straży Granicznej ponad 30% (rok 2024 – 2589 osób) ogólnej liczby deportowanych cudzoziemców z naszego kraju, co może sugerować, że liczba przebywających osób, zwłaszcza nielegalnie jest znacznie wyższa. Dla porównania, na około 1,5mln przebywających u nas obywateli Ukrainy liczba deportacji w zeszłym roku wyniosła 449 osób.

Przedstawiciele społeczności gruzińskiej w Polsce zaznaczają, że negatywne opinie wynikają z działań jednostek aspołecznych, a większość Gruzinów mieszkających w kraju to uczciwi ludzie, którzy ciężko pracują i integrują się z polskim społeczeństwem.

Nie przegap najważniejszych wiadomości!

Obserwuj Miejskiego Reportera na Google News

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły