W poniedziałek, 5 maja, aktywiści klimatyczni z ruchu Ostatnie Pokolenie zorganizowali protest w Warszawie, blokując trzy mosty: Śląsko-Dąbrowski, Świętokrzyski i Poniatowskiego. Największe utrudnienia wystąpiły na Moście Poniatowskiego, gdzie od około godziny 13 kilkadziesiąt osób usiadło na jezdni w kierunku Pragi i przykleiło dłonie do nawierzchni, uniemożliwiając przejazd pojazdom.
Protest rozpoczął się rano na placu Zamkowym, skąd uczestnicy przeszli przez mosty w asyście policji. Na Moście Poniatowskiego zgromadzenie przybrało formę blokady. Policja zabezpiecza miejsce protestu, kierując ruch na objazdy przez Wisłostradę. Tramwaje kursują bez zakłóceń.
Organizacja Ostatnie Pokolenie domaga się przeniesienia środków z budowy autostrad na rozwój transportu publicznego oraz wprowadzenia miesięcznego biletu za 50 zł na transport regionalny i lokalny. Protest miał również na celu zwrócenie uwagi na brak reakcji prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego na wcześniejsze postulaty aktywistów.
Według Stołeczne Centrum Bezpieczeństwa m.st. Warszawy zaplanowane zgromadzenie publiczne na dzień 05.05.2025r. miało rozpocząć się o godzinie 8 i zakończyć na Rondzie Waszyngtona o godzinie 14, jednak aktywiści w tym czasie przykleili się do jezdni na środku mostu Poniatowskiego.
„Grupa około 20 osób, uczestników zarejestrowanego zgromadzenia siedzi na jezdni Mostu Poniatowskiego w Warszawie i blokuje przejazd w stronę Pragi. Zgromadzenie trwa. Na miejscu są Policjanci, którzy kierują ruchem, wskazując kierowcom alternatywne drogi objazdu. Ruch kołowy w kierunku centrum odbywa się normalnie. Tramwaje kursują w obie strony. Apelujemy do kierowców o stosowanie się do poleceń policjantów” – informuje Komenda Stołeczna Policji.
AKTUALIZACJA: „Kilka osób w tłumie, który od rana, przez prawie 10 godzin blokował mosty w Warszawie, przykleiły się do jezdni mostu Poniatowskiego klejem mocnym jak beton. Policja nie jest w stanie odkleić ich sposobem takim jak zawsze, czyli przy użyciu acetonu. Funkcjonariusze odgrodzili zabetonowane osoby od reszty protestujących oraz mediów, naradzają się jak odczepić ich dłonie od nawierzchni. W maju blokady Ostatniego Pokolenia będą trwać dużo dłużej niż wcześniej.
Protestujemy od ponad roku, a politycy wciąż pozostają głusi na wołanie ludzi, aby zatrzymać napędzanie zapaści klimatu i zająć się interesem zwykłych Polaków. Politycy pokazują coraz mocniej swoją pogardę wobec obywateli, dlatego protesty obywateli będą powodować większe zakłócenia niż dotychczas – mówi Michał Topolski, który przykleił się do mostu Poniatowskiego klejem mocnym jak beton.
Ostatnie Pokolenie dało wybór Rafałowi Trzaskowskiemu, liderowi wyścigu prezydenckiego i Prezydentowi Warszawy: albo poprze postulaty walczące z wykluczeniem transportowym i zorganizuje spotkanie z Premierem, albo w jego mieście będą protesty w ogniu kampanii prezydenckiej. Miał czas na to do 4 maja. Rafał Trzaskowski wybrał protesty. Dlatego dziś kilkadziesiąt osób z całej Polski maszerowało przez mosty w centrum Warszawy. Tłum protestujących w pomarańczowych kamizelkach blokował Mostem Śląsko-Dąbrowskim i Świętokrzyskim, teraz okupują Most Poniatowskiego – kilkadziesiąt osób przykleiło się do jezdni.
Wyjście na ulicę to dla nas, zwykłych ludzi, często jedyny sposób wywarcia presji na polityków. Nie jesteśmy deweloperami milionerami, którzy mogą wpłacić setki tysięcy na jego kampanię. Jednak jeśli Rafał Trzaskowski chce być prezydentem wszystkich Polaków, dlaczego nie zdecyduje się z nami porozmawiać dla dobra ludzi? To dla niego sprawdzian jako przyszłego prezydenta. Wciąż może przyjąć żądania Ostatniego Pokolenia, a wtedy protesty ustaną” – mówi Julia Keane, rzeczniczka Ostatniego Pokolenia.
WTP informuje:
Utrudnienia w kursowaniu linii 111, 117, 158, 507, 521
W związku z zablokowanym przejazdem na moście Poniatowskiego w kierunku ronda Waszyngtona autobusy linii 111, 117, 158, 507, 521 zostały skierowane na trasę zmienioną: … – al. Jerozolimskie – Wioślarska – Solec – most Łazienkowski – Wał Miedzeszyński – Zwycięzców – …
