W nocy z wtorku na środę, 20 maja, doszło do zdarzenia w barze Hotelu Poselskiego przy ulicy Senackiej w Warszawie. Znany aktor serialu „M jak miłość”, 54-letni Jacek K., będący pod wpływem alkoholu, zaatakował dwóch posłów Prawa i Sprawiedliwości.
Według relacji posła Dariusza Mateckiego, aktor podszedł do stolika, przy którym siedzieli parlamentarzyści, obraził byłego ministra Zbigniewa Ziobrę, a następnie złapał Mateckiego za szyję. Interweniujący poseł Krzysztof Ciecióra został uderzony w twarz. Aktor przebywał w hotelu na zaproszenie posła PiS, który w momencie zdarzenia nie był obecny. Został zatrzymany przez Straż Marszałkowską, a następnie przekazany policji. Miał około 1 promila alkoholu w organizmie. Prokuratura Rejonowa Warszawa-Śródmieście prowadzi postępowanie w sprawie naruszenia nietykalności cielesnej funkcjonariuszy publicznych.
„Wczoraj żartowałem, że będą na nas nasyłać zadymiarzy. I co się stało? Wracam z oświadczeń poselskich około 22 i przed dalszą pracą – w barze, w Hotelu Poselskim chciałem zjeść kolację. Jem sobie spokojnie zupę rozmawiając z posłami PiS i Konfederacji i nagle podchodzi do mnie z pełną agresją jakiś człowiek krzycząc, że „Ziobro to c***!” I pyta czy mam coś przeciwko. Zgodnie z prawdą odpowiedziałem, że jak najbardziej mam coś przeciwko. Uderzył mnie a następnie drugiego posła PiS. Zabrała go Straż Marszałkowska, a następnie policja. Straciłem niemal dwie godziny. Okazało się, że to aktor z M jak Miłość Jacek Kopczynski, jak widać po jego profilu, ideologicznie sprofilowany, wielokrotnie atakował PiS. Uprzedzając dziwne komentarze – poprosiłem od razu policję o zbadanie mnie alkomatem, na wszelki wypadek żeby było w papierach. Oczywiście wyszło 0,0 – niestety przez chorobę nie mogę nawet lampki wypić. Ale wróćmy do sprawy, bo to jest jak najbardziej poważna sprawa. Dwóch posłów opozycji, na terenie Kancelarii Sejmu, zostało pobitych przez prorządowego aktora. Co dalej? Będą nasyłać bojówki na wiece Karola Nawrockiego? Będą nas zabijać?” – informuje poseł PiS Dariusz Matecki.
