W sobotę wieczorem policja patrolująca okolice zabudowań koło Limanowej dostrzegła mężczyznę przypominającego poszukiwanego Tadeusza Dudę, 57 lat, podejrzanego o brutalne zabójstwo córki i zięcia oraz usiłowanie zabójstwa teściowej. Na wezwanie funkcjonariuszy do zatrzymania napastnik zareagował oddając strzał – nie trafił, po czym zbiegł w stronę pobliskiego lasu. Obecnie trwa intensywna obława.
Tło tragedii
W piątek około godziny 10:30 w Starej Wsi niedaleko Limanowej doszło do tragedii. Najpierw sprawca miał zaatakować swoją 72‑letnią teściową, strzelając do niej. Następnie około 500 metrów dalej dotarł do domu córki – tam zastrzelił 26‑letnią córkę i 31‑letniego zięcia. W domu przebywało ich roczne dziecko, które nie ucierpiało. Poszkodowana teściowa została przewieziona do szpitala, gdzie przeszła operację, a jej stan określono jako stabilny.







Skala obławy
Po zgłoszeniu rozpoczęła się obława z udziałem setek policjantów, jednostek specjalnych (w tym kontrterrorystów), psów tropiących, śmigłowca Black Hawk oraz dronów z kamerami termowizyjnymi, które wspierają działania od strony powietrznej. Dodatkowo na drogach w regionie ustawiono punkty kontrolne, blokady i patrole sprawdzające każdy wychodzący i wjeżdżający pojazd.
Zostawił porzucone auto
Policja odnalazła porzucone Audi A4 kombi w kolorze niebieskim, którym poruszał się podejrzany. Mężczyzna pozostaje nieuchwytny. Policja przeszukuje prywatne domy, a nawet opuszczone budynki i bunkry, gdzie mógł ukryć się nawet bez wiedzy właścicieli.
Obecny stan poszukiwań
„Po oddaniu strzału mężczyzna zniknął w lesie, a działania poszukiwawcze prowadzą policjanci i kontrterroryści ze wsparciem psów i sprzętu specjalnego” – mówi rzeczniczka. Poszukiwania trwają nieprzerwanie od momentu pojawienia się służb na miejscu. Sprawdzane są wszystkie zgłoszenia od mieszkańców, ale podejrzany wciąż pozostaje nieuchwytny.
„Wczoraj po godz. 22:00 podczas działań poszukiwawczych w miejscowości Stara Wieś funkcjonariusze w rejonie zabudowań zauważyli w oddali mężczyznę posturą przypominającego 57-latka. Natychmiast w ten rejon skierowano wzmożone siły. Mężczyzna oddał strzał w kierunku policjantów, po czym oddalił się w kierunku lasu. Nikt nie został ranny. Działania poszukiwawcze trwają. Policjanci utrzymują punkty kontrolno – blokadowe. Trwają sprawdzenia zabudowań oraz pustostanów pod kątem ukrywania się mężczyzny. Była to jedyna tego typu sytuacja podczas prowadzonych do tej pory poszukiwań.
Dzisiaj nad ranem policjanci zareagowali na hałasy przypominające strzały, dobiegające z jednej z posesji w rejonie poszukiwań. Po sprawdzeniu okazało się, że to właściciel domostwa petardami odstrasza zwierzynę leśną.
Apelujemy o nieprzesyłanie i nieudostępnianie niesprawdzonych, niezweryfikowanych informacji. Pojawiające się fałszywe doniesienia wywołują niepotrzebny niepokój i mogą utrudniać pracę służb.
Policja nie ujawnia szczegółów działań operacyjnych. Czynności te są prowadzone w sposób profesjonalny, z zachowaniem tajemnicy, aby nie doszło do ich udaremnienia przez osoby niepowołane.
Naszym priorytetem jest zapewnienie bezpieczeństwa mieszkańcom oraz funkcjonariuszom biorącym udział w działaniach.
Dziękujemy za zrozumienie” – informuje Policja Limanowa.
Apel służb
Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o zachowanie ostrożności, pozostanie w domach oraz bezzwłoczne informowanie służb pod numerem 112 lub 997. Poszukiwany jest uzbrojony i bardzo niebezpieczny.
„Poszukiwania sprawcy zabójstwa dwóch osób trwają i absorbują znaczne siły i środki Policji. Obecnie w działania zaangażowanych jest ponad pół tysiąca policjantów wszystkich pionów policyjnych.
Sprawa jest traktowana przez Polska Policja priorytetowo.
Na miejscu swoje zadania wykonuje m.in. ponad 100 policyjnych kontrterrorystów, blisko 250 policjantów oddziałów prewencji z różnych garnizonów, a także specjaliści ds. poszukiwań osób z Komendy Głównej Policji i Centralne Biuro Śledcze Policji.
Wykorzystywane są m.in. drony oraz dwa policyjne śmigłowce (Black Hawk i Bell-407), które patrolują z powietrza trudny teren leśny Beskidów.


Policjanci prowadzą poszukiwania także z wykorzystaniem psów bojowych oraz psów tropiących metodą mantrailingu.
Wprowadzono punkty blokadowe i dodatkowe patrole drogowe. Akcja trwa nieprzerwanie, bez względu na porę oraz warunki atmosferyczne.
W działaniach poszukiwawczych wspierają nas funkcjonariusze Straż Graniczna oraz Państwowa Straż Pożarna” – informuje Polska Policja.