Są gotowe by chronić pieszych. Drogowcy zakończyli prace związane z montażem progów zwalniających na ulicy Jana Pawła Woronicza, w pobliżu przejść dla pieszych gdzie wydarzył się śmiertelny wypadek z udziałem samochodu i pieszych.
W dniu 13.08 br. relacjonowaliśmy Wam tragiczne wydarzenie na ulicy Jana Pawła Woronicza tymi słowami:
Na ulicy Woronicza na Mokotowie doszło do tragicznego wypadku. Piesza weszła na oznakowane przejście dla pieszych bez sygnalizacji świetlnej, kiedy autobus wykonywał manewr skrętu w lewo na zajezdnie. kierowca pędzącego auta jechał z przeciwka przejechał obok autobusu i nagle zauważył na przejściu pieszą, która wyszła zza autobusu. Chciał uniknąć potrącania, ale niestety prędkość była za duża. Uderzył pieszą a następnie wjechał w przystanek pełen ludzi.
Miejski Reporter
Jak pamiętacie, jeszcze tego samego dnia, informowaliśmy, że w wyniku wypadku, śmierć poniosła kolejna potrącona osoba, piesza, która stała na przystanku oczekując na autobus. Pozostałe 9 osób odniosło mniejsze obrażenia a cztery były hospitalizowane.
Do sprawy odnieśli się najważniejsi miejscy urzędnicy, na czele z prezydentem miasta, Rafałem Trzaskowskim.
Tragiczny wypadek na Mokotowie. Kilka osób rannych, są pod opieką lekarzy. Dwie niestety zmarły. Składam kondolencje ich rodzinom i bliskim.
Rafał Traskowski
Teraz oczywiście kluczowy jest powrót do zdrowia osób poszkodowanych w wypadku. Ale ważne jest też ustalenie przyczyn zdarzenia.
Sytuację zarejestrował miejski monitoring, jako miasto w pełni współpracujemy z Policją. Nie tylko w kwestii wyjaśnienia tej sprawy, ale kolejnych działań na rzecz poprawy bezpieczeństwa i bezwzględnego tępienia łamania prawa.
Jako stolica konsekwentnie inwestujemy w bezpieczeństwo na drogach, sukcesywnie przebudowujemy przejścia dla pieszych – w ostatnich latach zrealizowaliśmy ponad 500 takich inwestycji. Ale nawet najbezpieczniejsza infrastruktura może nie uchronić przed bezmyślnością na drodze i piratami drogowymi.
Kilka dni później, ogłoszono, że w miejscu tragicznego wypadku, we wrześniu br. powstaną nowe ograniczenia prędkości oraz progi zwalniające, mające uspokoić ruch w tym miejscu. W dniu wczorajszym jednak, jak przekonał się Miejski Reporter, prace nad uspokojeniem ruchu samochodów już trwały i ograniczenia dla aut powstały wcześniej, niż zapowiadali to urzędnicy miejscy.
Wprawdzie o montażu progów zwalniających na ulicy Woronicza, w rejonie w którym 13.08 doszło do śmiertelnego wypadku miejski ratusz mówił w kategoriach przyszłości o przyszłym tygodniu, tymczasem progi te już powstają. Dwa tygodnie po śmierci dwóch osób potrąconych przez pędzącego ulicą Woronicza kierowcę suv’a powstały pierwsze progi zwalniające i ustawione zostały znaki ograniczające prędkość do 30km/h.
Miejski Reporter
Wczoraj, było dane oglądać nam tylko progi postawione od kierunku ulicy Wołoskiej do Żwirki i Wigury. Dziś natomiast trwały dalej prace drogowców i zostały zamontowane progi zwalniające w kierunku przeciwnym.
Pozostaje pytanie, czy to wystarczy? Oczywiście, policja może egzekwować przestrzeganie ograniczenia prędkości w tym miejscu i pewnie przez jakiś czas będą to robili, kierowcy będą w tym miejscu zwalniali, chociaż takie wybrzuszenie drogi to żadne wyzwanie dla dużego suv’a a kierowca jednośladu zignoruje je przejeżdżając pomiędzy wysepkami, co widać na zarejestrowanych przez nas materiałach.
To co jest najważniejsze, to zrozumieć, że w ruchu drogowym, każdy jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo swoje i innych, a jak zawsze powtarzam w odróżnieniu od innych, im masz mniej osłony, tym bardziej jesteś odpowiedzialny za własne bezpieczeństwo. Jeśli Ty o nim nie pomyślisz, to nie licz, że ktoś pomyśli za Ciebie.
A dla przypomnienia, to tak zdarzenie z Jana Pawła Woronicza, zostało zarejestrowane z kamer autobusu MZA.