Plan filmowy stylizowany na realia końca XIX wieku pojawił się w rejonie placu Zamkowego i kościoła św. Anny. Urząd m.st. Warszawy informuje o zdjęciach realizowanych pod hasłem „Wokulski i Rzecki spacerują po Warszawie”.
Warszawa należy do najdokładniej opisanych w literaturze polskiej miast. Przestrzeń „Lalki” Bolesława Prusa tworzą przede wszystkim Krakowskie Przedmieście i okolice – od placu Zamkowego po plac Trzech Krzyży. Z tarasu widokowego dzwonnicy św. Anny można objąć wzrokiem fragment tej scenerii: Krakowskie Przedmieście, Miodową i Podwale.



Jednym z najczęściej wskazywanych adresów jest Krakowskie Przedmieście 4/6, gdzie znajduje się tablica upamiętniająca Stanisława Wokulskiego. W bramie kamienicy przy Krakowskim Przedmieściu 7 umieszczono tablicę Ignacego Rzeckiego – tu lokuje się „nowy sklep” Wokulskiego, a w oficynie „mieszkanie” subiekta. To właśnie w tej części Traktu Królewskiego Prus umieszcza wiele scen handlowych i obyczajowych.
Sklep i ulica w powieści są opisane detalicznie. O topografii handlowego Krakowskiego świadczy zdanie: „Na Krakowskim już z daleka zobaczyła szyld z napisem: J. Mincel i S. Wokulski…”. Obraz wnętrza dawnego składu oddają konkretne rekwizyty: „Nawet sklepienie było zajęte. Wisiały tam długie szeregi pęcherzy […] wreszcie — wypchany krokodylek…”. W warstwie miejskiej istotne są również Aleje Jerozolimskie i rejon placu Trzech Krzyży. Rzecki, opisując swoje „inspekcje” po zakupie kamienicy Łęckich przez Wokulskiego, notuje: „Posyłam tedy do odprasowania mój kapelusz […] i maszeruję gdzieś aż za kościół Aleksandra.”






Samodzielny spacer śladami „Lalki” – luźna propozycja
To trasa, którą każdy może ułożyć pod siebie. Dobrym początkiem jest plac Zamkowy – można wejść na dzwonnicę św. Anny, by z góry zobaczyć odcinek Krakowskiego Przedmieścia i przeczytać krótki cytat: „Na Krakowskim już z daleka zobaczyła szyld…”. Alternatywnie można zacząć przy Krakowskim Przedmieściu 4/6 (tablica Wokulskiego) albo Krakowskim Przedmieściu 7 (tablica Rzeckiego) i przypomnieć sobie opis sklepu: „Nawet sklepienie było zajęte… wreszcie — wypchany krokodylek…”. Kolejny naturalny kierunek to plac Trzech Krzyży z kościołem św. Aleksandra, w nawiązaniu do zapisku Rzeckiego: „…maszeruję gdzieś aż za kościół Aleksandra.” Spacer można zakończyć w okolicach Alej Jerozolimskich, przy adresach związanych z wątkiem „kamienicy Łęckich”.
Realizowane zdjęcia w centrum – w rejonie placu Zamkowego i dzwonnicy św. Anny – przygotowano tak, by oddać realia końca XIX wieku, z wykorzystaniem charakterystycznych perspektyw Krakowskiego Przedmieścia i sąsiednich ulic.