Na skrzyżowaniu ulic Lazurowej i Siemiatyckiej na Bemowie kierujący autobusem miejskim podczas zawracania zablokował przejazd. Według wstępnych ustaleń pojazd nie złamał się wystarczająco, co doprowadziło do zatrzymania ruchu na wlocie w kierunku ulicy Górczewskiej. Nikomu nic się nie stało.
Zdarzenie powoduje utrudnienia dla kierowców jadących w stronę Górczewskiej – część z nich wybierała objazdy ulicami osiedlowymi i równoległymi oraz chodnikiem. Na miejscu kierujący autobusem oczekuje na możliwość bezpiecznego odblokowania skrzyżowania. Pojazd znajduje się w poprzek jezdni, co uniemożliwia płynny przejazd.
Ze wstępnych informacji wynika, że manewr zawracania wykonany został w miejscu, gdzie przestrzeń jest niewystarczająca dla przegubowego autobusu. Tego typu pojazdy wymagają szerokiego łuku skrętu i odpowiedniej geometrii jezdni – w przeciwnym razie ryzyko unieruchomienia w trakcie zawracania znacząco rośnie.
To nie pierwsza sytuacja, w której kierowcy autobusów próbują zawracać w lokalizacjach niedostosowanych do gabarytów przegubowca. Takie błędne decyzje skutkują blokadą przejazdu, a w konsekwencji tworzeniem się zatorów oraz koniecznością wprowadzania doraźnych objazdów przez kierowców pozostałych pojazdów.
Służby oraz obsługa techniczna przewoźnika – po zabezpieczeniu miejsca – mogą w takich przypadkach podjąć próby manewrowania zestawem lub czasowego wstrzymania ruchu na sąsiednich pasach, aby umożliwić wyprowadzenie autobusu. W opisywanym zdarzeniu obyło się bez poszkodowanych, a po uporządkowaniu sytuacji ruch ma wrócić do normy.
