Pościg za kierowcą BMW zakończył się wypadkiem na skrzyżowaniu ulic Stawki i Okopowej. Do zdarzenia doszło dziś, 6 listopada, po godzinie 19, po tym jak na Rondzie Czterdziestolatka kierujący popełnił wykroczenie i nie zatrzymał się do kontroli.
Według ustaleń na miejscu, policyjny pościg prowadzony był ulicami Śródmieścia i Woli. Do działań skierowano dodatkowe radiowozy. W trakcie ucieczki doszło do zderzeń BMW z innymi pojazdami – wstępnie mowa o pięciu autach, w tym o Toyocie Prius; liczba uszkodzonych pojazdów będzie weryfikowana.






Finał nastąpił przy skrzyżowaniu Stawki i Okopowej. Policjanci zablokowali drogę, jednak uciekający kierowca zawadził o radiowóz marki Skoda, stracił panowanie nad pojazdem, uderzył w sygnalizator dla pieszych, wjechał pod prąd na pas ruchu ulicy Stawki, a następnie z impetem uderzył w słup oświetleniowy.






W samochodzie znajdowały się dwie osoby – kierowca oraz pasażerka. Kobieta pozostaje pod opieką zespołu ratownictwa medycznego. Mężczyzna został zatrzymany przez policjantów; trwają z nim czynności.








Na miejscu działały dwa zastępy straży pożarnej, obecna była Grupa Operacyjna Miasta, jeden zespół ratownictwa medycznego oraz około dziesięciu załóg policji. Ulica Stawki jest zablokowana w obu kierunkach na odcinku między Okopową a Smoczą.







Policja prowadzi czynności wyjaśniające, sprawdzanie trzeźwości oraz przeszukanie pojazdu. Wstępne ustalenia policji wskazują, że kierowca ma dwa aktywne zakazy prowadzenia pojazdów.



