Samolot Polskich Linii Lotniczych LOT o numerze LO771 lecący z Warszawy do Wilna po lądowaniu opuścił utwardzoną nawierzchnię drogi kołowania na lotnisku w stolicy Litwy. Na pokładzie Embraera 170 nikt nie odniósł obrażeń, jednak pas startowy został czasowo zamknięty, a część połączeń – w tym powrotny rejs LO772 – odwołano.
Do incydentu doszło w środę 26 listopada 2025 roku. Samolot wylądował w Wilnie o godzinie 13.43 czasu litewskiego (12.43 czasu polskiego). Jak przekazał rzecznik litewskich portów lotniczych Tadas Vasiliauskas, maszyna LOT-u lecąca z Warszawy zjechała z utwardzonej nawierzchni podczas kołowania w kierunku miejsca postoju po zakończonym lądowaniu.


Jak podaje litewski portal telewizyjny, pas startowy wileńskiego lotniska ma pozostać zamknięty co najmniej do godziny 17 czasu lokalnego, czyli do 16 czasu polskiego. Oznacza to wielogodzinne wstrzymanie operacji startów i lądowań oraz konieczność przekierowywania części rejsów do innych portów lub ich odwoływania.

Rzecznik Polskich Linii Lotniczych LOT Krzysztof Moczulski w przekazanym mediom oświadczeniu potwierdził, że w zdarzeniu brał udział samolot typu Embraer 170 o znakach rejestracyjnych SP-LDK, wykonujący regularny rejs z Warszawy do Wilna. W chwili zdarzenia na pokładzie znajdowało się 63 pasażerów oraz czteroosobowa załoga. Po zatrzymaniu się samolotu wszyscy podróżni opuścili maszynę w trybie normalnym, przy użyciu podstawionych schodów, a następnie zostali przewiezieni autobusami do terminala.
Jak poinformował rzecznik przewoźnika, służby techniczne LOT we współpracy ze służbami operacyjnymi lotniska w Wilnie prowadzą obecnie ocenę stanu samolotu oraz infrastruktury lotniskowej i ustalają przyczyny incydentu. Do czasu zakończenia tych czynności samolot pozostanie wyłączony z eksploatacji. Jednocześnie odwołano zaplanowany na dziś rejs powrotny LO772 z Wilna, a informacje o ewentualnych zmianach w kolejnych połączeniach na tej trasie przewoźnik zapowiada przekazywać pasażerom na bieżąco poprzez swoje kanały informacyjne.



