Tramwaje po blisko 60 latach wracają na Rakowiecką. Od 22 grudnia linią 19 pojedziemy ze Stegien przez Mokotów w stronę Piasków, z wygodną przesiadką przy metrze Pole Mokotowskie. Nowe zielone torowisko jest częścią większego projektu trasy tramwajowej do Wilanowa.
Od poniedziałku 22 grudnia tramwaje wracają na ulicę Rakowiecką na Mokotowie – po raz pierwszy od blisko 60 lat. Nowym torowiskiem między Puławską a aleją Niepodległości pojedzie linia 19 ze Stegien na Piaski, zapewniając szybki dojazd m.in. do stacji metra Pole Mokotowskie, SGH i urzędu dzielnicy Mokotów.

Linia 19 połączy Stegny z Piaskami przez nowy odcinek na Rakowieckiej. Tramwaje będą zatrzymywać się na przystankach w rejonie stacji metra Pole Mokotowskie oraz Mokotów-Ratusz, zapewniając bezpośredni dojazd z Dolnego Mokotowa i okolic Puławskiej do ważnych punktów przesiadkowych i uczelni. W dni powszednie, poza okresem świątecznym i feriami, tramwaje tej linii mają kursować w szczycie co około 8 minut, oferując znacznie więcej miejsc niż dotychczasowe autobusy. Autobusy linii 119, 167 i 168 pozostają na swoich trasach, a przystanki przy alei Niepodległości będą funkcjonować pod wspólną nazwą Metro Pole Mokotowskie, ułatwiając orientację pasażerom.

W dniu uruchomienia nowej trasy na tory wyjadą również zabytkowe tramwaje, które będą kursować w specjalnej linii między placem Narutowicza a Rakowiecką. Składami historycznymi będzie można przejechać się na odcinku m.in. przez Filtrową, Nowowiejską, Marszałkowską i Puławską, co ma podkreślić powrót tramwajów na Rakowiecką po dekadach przerwy.

Nowe torowisko powstało na odcinku około 900 metrów między Puławską a aleją Niepodległości. Po jednej stronie ulicy Rakowieckiej są tory tramwajowe, a po drugiej nadal jezdnia dla samochodów. Inwestycja objęła także zmiany w organizacji ruchu, przebudowę układu drogowego w rejonie alei Niepodległości oraz poprawę infrastruktury dla pieszych, m.in. poprzez wyniesione skrzyżowania i czytelniejsze przejścia.

Tramwaje pojadą po zielonym torowisku obsadzonym roślinnością, a wzdłuż ulicy posadzono nowe drzewa i krzewy. Prace nasadzeniowe będą kontynuowane do wiosny 2026 roku, co ma poprawić warunki środowiskowe, ograniczyć hałas i lepiej zatrzymywać wodę opadową w pasie drogowym. Koszt odcinka na Rakowieckiej liczony jest w dziesiątkach milionów złotych i stanowi fragment inwestycji wartej ponad 2 miliardy złotych.

Tramwaj na Rakowieckiej już kiedyś jeździł – tory istniały tu w latach 1927–1967. Dzisiejszy powrót tramwajów wpisuje się w odejście od dawnej polityki likwidacji tras i stawia na transport szynowy jako podstawę komunikacji w gęsto zabudowanych dzielnicach. Dla mieszkańców Mokotowa oznacza to krótszy czas dojazdu, wygodniejsze przesiadki i bezpośrednie połączenia z Wilanowa oraz Dolnego Mokotowa w rejon metra Pole Mokotowskie.




