Chwila nieuwagi, lekceważenie obowiązujących przepisów czy przekonanie, że „nic się nie stanie”, może prowadzić do tragedii. Tak było w Baniosze, gdzie 82-letni kierujący wjechał na skrzyżowanie przy czerwonym świetle i zderzył się z ciężarówką. Na szczęście w tym przypadku skończyło się tylko na stłuczeniach, ale mogło dojść do tragedii – nie tylko dla sprawcy, ale i dla innych uczestników ruchu.
Zlekceważenie sygnalizacji świetlnej to jeden z częstszych błędów popełnianych przez kierujących. Wielu z nich uważa, że wjazd na czerwonym świetle to jedynie drobne wykroczenie, które w większości przypadków nie niesie ze sobą poważnych konsekwencji. Jednak zdarzenie, do którego doszło niedawno w Baniosze (pow. piaseczyński), pokazuje, jak tragiczne mogą być skutki takiego zachowania.
W połowie listopada 2024 roku, policjanci piaseczyńskiej drogówki zostali zadysponowani do zdarzenia drogowego na jednym ze skrzyżowań w Baniosze. Okazało się, że 82-latek siedzący za kierownicą fiata cinquecento zlekceważył czerwone światło nadawane na sygnalizatorze i wjechał wprost pod nadjeżdżającą ciężarówkę. Siła uderzenia była na tyle duża, że osobowe auto zostało poważnie uszkodzone, jednak na całe szczęście mężczyzna wyszedł z tego zdarzenia jedynie z niegroźnymi stłuczeniami. I choć w tym przypadku wszystko zakończyło się szczęśliwie – dobrze wiemy, że sytuacja mogła wyglądać zupełnie inaczej.
Policjanci którzy pojawili się na miejscu zdarzenia, podjęli decyzję o zatrzymaniu prawa jazdy z uwagi na zagrożenie jakie spowodował kierujący. Mundurowi skierowali również wniosek do starosty piaseczyńskiego o przeprowadzenie badania stanu psychofizycznego mężczyzny. Decyzję o tym czy 82-latek odzyska swoje uprawnienia w tej sytuacji podejmie Sąd Rejonowy w Piasecznie.
To zdarzenie jest kolejnym przypomnieniem, jak ogromne znaczenie ma przestrzeganie przepisów ruchu drogowego, ponieważ jak widać na prezentowanym przez nas nagraniu – do zdarzenia zaistnienia zdarzenia drogowego wystarczy dosłownie ułamek sekundy, chwila nieuwagi lub jedna błędna decyzja. Ignorowanie przepisów, w tym sygnalizacji świetlnej, stwarza ogromne zagrożenie. Warto pamiętać, że nikt z nas nie jest nieomylny, ale na drodze liczy się przede wszystkim odpowiedzialność i umiejętność przewidywania sytuacji.
Ważnym wątkiem tego zdarzenia jest również wiek sprawcy. Starsi kierowcy, choć często bardzo doświadczeni, mogą mieć obniżoną sprawność psychofizyczną. Wraz z wiekiem spowalniają się reakcje, mogą pojawiać się problemy ze wzrokiem czy koncentracją. Rodziny powinny zwracać uwagę na to, czy ich bliscy w podeszłym wieku są nadal w stanie bezpiecznie prowadzić samochód.
Apelujemy także do rodzin kierowców seniorów. Wiek i zmieniająca się kondycja psychofizyczna mogą wpływać na zdolność prowadzenia pojazdów. Jeśli masz w rodzinie starszą osobę, która wsiada za kierownicę, zwróć uwagę, czy jest w stanie bezpiecznie uczestniczyć w ruchu drogowym. Regularne badania, szczera rozmowa, a czasem decyzja o zrezygnowaniu z prowadzenia auta mogą uratować życie.
Zdarzenie w Baniosze to przestroga dla wszystkich kierujących. Czerwone światło nie jest sugestią – to bezwzględny nakaz zatrzymania się. Każdy, kto wsiada za kierownicę, bierze na siebie odpowiedzialność za życie swoje i innych uczestników ruchu drogowego. Pamiętajmy: czasami wystarczy chwila nieuwagi, by doszło do tragedii, której można było uniknąć.
Dbajmy o siebie i innych – przestrzegajmy przepisów. To nie tylko obowiązek, ale przede wszystkim wyraz troski o wspólne bezpieczeństwo na drodze.
KPP w Piasecznie