Cztery fotoradary zainstalowane w Tarczynie (pow. piaseczyński) na skrzyżowaniu DK7 i ulic Piaseczyńskiej z Komornicką przez wiele lat były postrachem kierowców, teraz jeden z nich został uszkodzony po kolizji.
Mandat w wysokości 1500 złotych i 10 punktów karnych otrzymał od piaseczyńskich policjantów sprawca kolizji, w miejscowości Tarczyn. Kierujący samochodem marki Opel, 27-latek, wyjeżdżając z drogi podporządkowanej w trakcie awarii sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu drogi krajowej numer 7 z ulicami Komornicka i Piaseczyńska zajechał drogę samochodowi marki BMW, które jechało z pierwszeństwem. Po wymuszeniu pierwszeństwa, BMW wjechało w ogrodzenie posesji i uderzyło w zamontowany na słupie fotoradar, jeden z czterech pracujących na tym skrzyżowaniu.
Warto dodać, że system składający się z 4 urządzeń rejestrujących wykroczenia zamontowany w roku 2009 przez długie lata służył służbom i mieszkańcom poprawiając bezpieczeństwo na tym skrzyżowaniu, będąc postrachem na kierowców nieprzestrzegających ograniczenia prędkości i kolorów światła wyświetlanego na sygnalizacji. Właściciel pojazdu którego kierowca popełnił wykroczenie dostawał wtedy zdjęcie zarówno z przodu jak i z tyłu pojazdu.
Mieszkańcy Tarczyna ponad 15 lat temu, byli zadowoleni z instalacji systemu. „Mieszkam w Tarczynie jakieś 100 metrów od feralnego skrzyżowania, na którym dochodzi do bardzo niebezpiecznych wypadków drogowych i mnóstwa kolizji. Nie ma praktycznie tygodnia, w którym na tym skrzyżowaniu by nie było ofiar wypadków, spowodowanych przez pseudo-kierowców.” Od czasu budowy nowej trasy S7, która omija Tarczyn nasilenie ruchu znacząco się zmniejszyło i skrzyżowanie jest bezpieczniejsze ale wciąż dochodzi na nim do kolizji. Same fotoradary zaś, od kilku lat już nie działają a jedynie straszą kierowców swoją obecnością na drodze.
