Samolot LOT-u został zawrócony i musiał awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina! Na miejscu służby.
Z naszych informacji wynika, że samolot linii LOT (LOT11) relacji Warszawa – Newark musiał zawrócić i awaryjnie lądować na Lotnisku Chopina, z powodu głupiego żartu, gdzie ktoś zadzwonił i powiadomił, że na pokładzie jest bomba. Na miejsce zadysponowano 14 zastępów straży pożarnej, w tym grupy operacyjne miasta oraz komendy wojewódzkiej, straż lotniskową, załogi ZRM, policję.
Pasażerowie zostali ewakuowani. Na miejscu trwa sprawdzenie pirotechniczne. Trwają zakrojone działania policji oraz Straży Granicznej w tej sprawie. Więcej informacji wkrótce.
Po otrzymaniu sygnału o potencjalnym zagrożeniu na pokładzie samolotu wykonującego rejs LO11 z Warszawy do Newark w Stanach Zjednoczonych, Kapitan zgodnie z procedurą podjął decyzję o powrocie na lotnisko w Warszawie. Samolot wylądował i zostały uruchomione przez służby lotniskowe i państwowe odpowiednie czynności. Rejs został odwołany, a pasażerom zostaną zmienione rezerwacje na inne połączenia
informuje Biuro prasowe LOT-u
Policjanci z Legionowa i OPP zatrzymali 8 osób podejrzewanych o wywołanie fałszywego alarmu bombowego na pokładzie samolotu lecącego z Warszawy do USA. To mężczyźni w wieku od 23 do 60 lat. Trawają czynności w kierunku artykułu 224a kk. Pasażerowie zostali bezpieczenie ewakuowani
informuje Komenda Stołeczna Policji