46-latek jadący na skuterze, bez wymaganego kasku ochronnego, zwrócił na siebie uwagę policjantów. Szybko okazało się, że brak kasku, jest tutaj najmniejszym problemem! Mężczyzna „wydmuchał” blisko 2,5 promila. Jak widać, kierujący zapomniał nie tylko o obowiązujących przepisach, ale przede wszystkim o własnym bezpieczeństwie!
Funkcjonariusze piaseczyńskiej drogówki, pełniący służbę na terenie powiatu piaseczyńskiego, zwrócili uwagę na kierującego skuterem, który przemierzał ulicę Główną w Krzakach Czaplinkowskich bez wymaganego przepisami kasku ochronnego. Mundurowi zatrzymali kierującego do kontroli drogowej, by dowiedzieć się, dlaczego lekceważy nie tylko obowiązujące przepisy, ale również za nic ma własne bezpieczeństwo. 46-latek nie miał nic na swoje usprawiedliwienie.

Szybko okazało się, że brak kasku jest tutaj, delikatnie mówiąc, najmniejszym problemem, bo stan trzeźwości kierującego pozostawia wiele do życzenia. Badanie alkomatem wykazało, że ma blisko 2,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu! W dalszą drogę mężczyzna musiał udać się już pieszo, natomiast skuter trafił na policyjny parking depozytowy.
46-letniego kierującego czeka jeszcze wizyta w siedzibie Komisariatu Policji w Górze Kalwarii, gdzie usłyszy zarzut karny prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, jak również odpowie za popełnione wykroczenie, jakim jest nie używanie kasku ochronnego w trakcie jazdy.
Czynności w sprawie objęte są nadzorem Prokuratury Rejonowej w Piasecznie.
KPP w Piasecznie