Strażnicy miejscy zatrzymali kierowcę, który w rejonie placu Pięciu Rogów złamał zakaz ruchu. Mężczyzna nie miał prawa jazdy i prosił funkcjonariuszy, by nie informowali o sprawie jego szefa – właściciela auta. Sprawę przekazano policji.

Strażnicy miejscy z I Oddziału Terenowego regularnie prowadzą kontrole w okolicy tzw. placu Pięciu Rogów, gdzie obowiązuje zakaz ruchu. Podczas jednej z takich kontroli – pod koniec października – mundurowi zatrzymali kierowcę, który wjechał w strefę objętą ograniczeniami. Mężczyzna nie negował wykroczenia i zależało mu jedynie na dyskrecji wobec przełożonego.
W trakcie sprawdzenia dokumentów okazało się, że zatrzymany nie posiada uprawnień do kierowania pojazdami. Jak relacjonują strażnicy, kierowca zapewniał, że przygotowuje się do kursu i egzaminu. Interwencję przekazano policji; konsekwencją może być m.in. czasowy zakaz prowadzenia pojazdów.
Zgodnie z procedurą, w przypadku zatrzymania osoby nieuprawnionej do kierowania, pojazd jest odholowywany na parking depozytowy lub przekazywany osobie uprawnionej wskazanej przez posiadacza samochodu.



