Niepewny tor jazdy, otwarta puszka piwa i ponad 0,8 promila alkoholu w organizmie – tak zakończyła się niedzielna podróż 22-letniego kierowcy BMW na trasie S-7 w okolicy Mdzewa. Młody mężczyzna został zatrzymany przez policję, stracił prawo jazdy i usłyszał zarzut. Teraz grozi mu nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
W niedzielę (30 listopada) na trasie S-7 w okolicy Mdzewa mławscy policjanci zatrzymali do kontroli drogowej 22-letniego kierowcę BMW. Młody mężczyzna zwrócił uwagę patrolu niepewnym torem jazdy. Jak się szybko okazało, powód problemów z prowadzeniem pojazdu był poważny. Podczas rozmowy z funkcjonariuszami od kierowcy czuć było alkohol, a obok niego znajdowała się otwarta puszka piwa. Badanie alkomatem potwierdziło przypuszczenia mundurowych – mężczyzna miał w organizmie niespełna promil alkoholu.



Na tym problemy młodego kierowcy się nie skończyły. W trakcie kontroli okazało się, że jego BMW nie posiada aktualnych badań technicznych, w związku z czym policjanci zatrzymali również dowód rejestracyjny pojazdu.
22-latek usłyszał już zarzut kierowania pojazdem pod działaniem alkoholu, za co grożą mu poważne konsekwencje: wysoka grzywna, wieloletni zakaz prowadzenia pojazdów, a nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat. Młody kierowca stracił także prawo jazdy, a dodatkowe sankcje poniesie również za prowadzenie samochodu bez ważnego przeglądu technicznego.
Policja po raz kolejny apeluje o rozsądek i przypomina, że nie ma bezpiecznej dawki alkoholu, która pozwalałaby wsiąść za kierownicę. Nawet niewielkie ilości mogą prowadzić do tragicznych w skutkach sytuacji na drodze.
KPP w Mławie



