W pierwszy dzień roku szkolnego przed siedzibą MEN w Warszawie odbyła się ogólnopolska manifestacja pracowników oświaty i nauki. ZNP domaga się m.in. 10-proc. podwyżek oraz powiązania nauczycielskich pensji ze średnim wynagrodzeniem w gospodarce. Zgromadzenie trwało do godz. 13.00, al. Szucha była w tym czasie nieprzejezdna.
W pierwszy dzień roku szkolnego przed siedzibą Ministerstwa Edukacji Narodowej przy al. J. Ch. Szucha 25 w Warszawie odbyła się ogólnopolska manifestacja pracowników oświaty i nauki organizowana przez Związek Nauczycielstwa Polskiego. Zgromadzenie rozpoczęło się o godz. 11.00 i – zgodnie ze zgłoszeniem – potrwało do ok. 13.00; miasto zapowiadało możliwość czasowego zamknięcia alei Szucha w zależności od liczby uczestników.
Wydarzenie odbyło się w dniu inauguracji roku szkolnego pod hasłem „Edukacja to nasza wspólna sprawa”. Obok nauczycieli i pracowników oświaty wzięli w nim udział również przedstawiciele środowisk akademickich zrzeszeni w RSZWiN ZNP oraz młodzieżowa Akcja Uczniowska, która zapowiedziała wsparcie dla postulatów płacowych i zmian systemowych. Jak informuje Głos Nauczycielski, organizatorzy podkreślali symboliczny charakter protestu w tym terminie.
ZNP przedstawił katalog żądań. Najważniejsze to 10-procentowa podwyżka wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli oraz pracowników oświaty i nauki z wyrównaniem od 1 września, przyspieszenie prac nad obywatelską inicjatywą ZNP w sprawie powiązania pensji nauczycielskich z przeciętnym wynagrodzeniem w gospodarce od 1 stycznia 2026 r., a także poprawa warunków nauki uczniów i pracy nauczycieli, realna ochrona prawna nauczycieli oraz zmiany w świadczeniach kompensacyjnych. Związek przypomniał też o trwającym od 24 czerwca pogotowiu protestacyjnym i zapowiedział kalendarz możliwych dalszych działań.
Podczas zgromadzenia przewodniczący ZNP Sławomir Broniarz akcentował, że protest dotyczy „poprawy warunków pracy i płacy” oraz „godności zawodu nauczyciela”. Wskazywał również, że zeszłoroczne podwyżki miały charakter „zasypania luki” płacowej i nie rozwiązują obecnych problemów kadrowych szkół.
Organizatorzy argumentowali postulaty także danymi o brakach kadrowych. Według ZNP w całym kraju wakatów jest około 20 tys., natomiast – jak podaje MEN – w bazach kuratoriów figuruje 12,7 tys. ofert pracy, co odpowiada ok. 8,5 tys. etatów. Różnica w szacunkach wynika z metodologii liczenia oraz trwającego ruchu służbowego.
Resort edukacji wskazuje przy tym na wchodzącą od 1 września 2025 r. nowelizację Karty Nauczyciela (m.in. rozwiązania dotyczące świadczeń i pragmatyki zawodowej) oraz kolejne podpisane zmiany, wśród których znalazła się likwidacja tzw. „godzin dostępności”. Informacje te potwierdzają komunikaty rządowe i publikacje branżowe.