Granatowe chmury, tęcza i złoto czerwieni nad Warszawą. Niespotykany zachód słońca

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Dziś, 30 października, po godzinie 15.00 nad Warszawę wkroczył wąski, dynamiczny front burzowy, który przyniósł efektowne zjawiska na niebie – od intensywnej tęczy po wyrazisty, czerwono-złoty zachód słońca.

Najpierw nad miastem pojawiły się granatowe chmury związane z przemieszczającym się frontem atmosferycznym. Układ był rozległy, lecz dość wąski, dzięki czemu przeszedł przez stolicę szybko, ale wyraźnie i dynamicznie. Po jego przejściu, po zachodniej stronie Warszawy chmury ustąpiły i niebo szybko się przejaśniło.

Nisko położone słońce – widoczne w wąskim pasie między horyzontem a krawędzią chmur – oświetliło utrzymujące się nad miastem warstwy zachmurzenia i opady deszczu. W efekcie w kierunku wschodnim utworzyła się wyraźna tęcza, która utrzymywała się aż do zachodu słońca. Równocześnie po stronie zachodniej nieba dominowały odcienie żółci i czerwieni, tworząc mocny kontrast z ciemniejszymi chmurami.

Barwy zachodu intensywnie odbijały się w elewacjach warszawskich wieżowców, podkreślając różnice kolorystyczne między oświetlonymi fasadami a pochmurnym tłem. Zjawiska były dobrze widoczne z wielu punktów miasta i utrzymywały się do momentu schowania się słońca za horyzontem.

Niestety, ten sam front spowodował sporo zniszczeń na terenie Warszawy oraz na Mazowszu.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły