Już w piątek 10 października Instytut Lotnictwa zaprasza na kolejne “nocne zwiedzanie”

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

14. Noc w Instytucie Lotnictwa odbędzie się w piątek, 10 października 2025 r., w godz. 17.00–23.00 na terenie Łukasiewicz – Instytutu Lotnictwa przy al. Krakowskiej 110/114 w Warszawie. Wstęp jest bezpłatny i nie wymaga rejestracji.

Przez jeden wieczór Instytut otworzy dla zwiedzających hale, laboratoria i pracownie, które na co dzień pracują na potrzeby lotnictwa i kosmosu. Na terenie zewnętrznym pojawią się historyczne i współczesne statki powietrzne, a w wyznaczonych porach w strefie samolotowej planowane są dynamiczne odpalenia silników odrzutowych. W budynku X zaplanowano cykl spotkań i wykładów z udziałem inżynierów, pilotów oraz specjalistów związanych z fotografią i popularyzacją lotnictwa. Równolegle przez cały wieczór mają działać symulatory i stanowiska multimedialne, w tym wirtualne pokazy akrobacyjne oraz pozycje szkoleniowe dla początkujących miłośników latania.

Ekspozycje mają łączyć przekrój konstrukcji – od klasyków po współczesne maszyny i wyposażenie – a także prezentacje przemysłu i uczelni. Na swoich stoiskach firmy lotnicze i ośrodki badawcze pokażą elementy silników, przekroje, makiety i moduły, a zespoły inżynierskie oraz koła naukowe przywiozą demonstratory technologii, druk 3D, rozwiązania bezzałogowe i stanowiska edukacyjne. Poza twardą techniką przewidziano również część rodzinną z aktywnościami dla dzieci i młodzieży, tak by każdy – niezależnie od wieku – mógł znaleźć dla siebie coś interesującego.

Wielki baner reklamowy zapraszający na wydarzenie „Czternasta Noc w Instytucie Lotnictwa” z datą 10.10.25.
Fot. Miejski Reporter

Ważnym wyróżnikiem wydarzenia pozostają otwarte laboratoria i zaplecze badawcze. Zwiedzający zajrzą do stref kompozytów i materiałoznawstwa, tuneli aerodynamicznych, hamowni i stanowisk silnikowych, modelarni i pracowni testowych. To okazja, by zobaczyć z bliska narzędzia, którymi na co dzień posługują się zespoły badawcze, i porozmawiać z osobami, które tę technikę projektują oraz testują.

Organizacyjnie przewidziano wejście i wyjście wyłącznie przez bramę nr 2 od al. Krakowskiej. W związku z obowiązującym alertem BRAVO przy wejściu będzie prowadzona kontrola bezpieczeństwa, z bramkami i możliwością sprawdzenia bagażu oraz dokumentu tożsamości. Wewnętrzne parkingi nie będą dostępne, dlatego zalecany jest dojazd komunikacją miejską; kierowcy będą mogli korzystać z ogólnodostępnych miejsc poza terenem Instytutu. Na całym obszarze imprezy obowiązuje zakaz lotów dronów. Organizator zapowiada dostępność wind i toalet w budynku X, jednak w strefach zewnętrznych należy liczyć się z miejscami o nierównej nawierzchni oraz okresowo podwyższonym poziomem hałasu podczas pokazów.

Poprzednia edycja z perspektywy Miejskiego Reportera

Jako Miejski Reporter relacjonowałem 13. edycję i widziałem krok po kroku, jak wygląda wieczór od środka. Nikt mnie na to nie zaprosił ani nikt mi za relacjonowanie Wam tego wydarzenie nie płacił, więc relacja była na 100% szczera. Największe skupiska tworzyły się przy strefie samolotowej w porach odpalania silników samolotów odrzutowych a także balonów – tłum reagował natychmiast, a gdy technicy dawali znak do uruchomienia, wyczuwalne było narastające napięcie. Dźwięk i podmuch to realne doznanie, nie tylko widowisko; wielu odwiedzających sięgało po ochronniki słuchu i to była dobra decyzja. Drugim „magnesem” były otwarte laboratoria – kolejki układały się falami, ale rotowały sprawnie, a w środku inżynierowie bardzo konkretnie opowiadali o stanowiskach, pokazując elementy testowe i procedury. Wielokrotnie zatrzymywałem się przy symulatorach: dzieci chętnie siadały za sterami, dorośli dopytywali o szczegóły i różnice między zestawami szkoleniowymi a „domowymi”. Wykłady zapełniały aule; kto przychodził tuż przed rozpoczęciem, nierzadko stał z boku, bo miejsc siedzących brakowało.

Z logistycznych obserwacji wynika, że najbardziej komfortowe zwiedzanie rodzinne wypadało we wczesnych godzinach, mniej więcej między 17.00 a 19.00. Po zmroku – gdy zapalały się światła ekspozycji i robiło się gęściej – łatwiej było fotografować maszyny na zewnątrz, ale jednocześnie wyraźnie rosło zainteresowanie pokazami dynamicznymi. Ochrona i służby porządkowe działały sprawnie, a ruch pieszych był sukcesywnie kierowany wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych. Taki obraz poprzedniej edycji dobrze zapowiada tegoroczną – program ponownie łączy efektowne pokazy, solidną dawkę techniki od kuchni i szeroką ofertę dla rodzin oraz pasjonatów.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły