W nocy na Rondzie Ofiar Zbrodni Katyńskiej na Żoliborzu kierująca audi uderzyła w sygnalizator dla pieszych, przebiła barierki i spadła z wiaduktu na skarpę przy trasie S8. Z relacji świadków wynika, że kobieta wysiadła z pojazdu i oddaliła się z miejsca zdarzenia. Nikomu nic się nie stało.
Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Powązkowskiej i Maczka. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po uderzeniu w sygnalizator świetlny samochód przebił zabezpieczenia i spadł kilka metrów w dół, uderzając w drzewo oraz element bramownicy na skarpie przy trasie S8. Świadkowie przekazali, że kierująca opuściła auto i oddaliła się w nieznanym kierunku.
















Na miejsce skierowano kilka patroli policji oraz cztery zastępy straży pożarnej, w tym Specjalistyczną Grupę Ratownictwa Technicznego z JRG 10 oraz oficera operacyjnego miasta. Zadaniem strażaków było wydobycie pojazdu z trudno dostępnego terenu. Przy użyciu rotatora podczepiono łańcuchy i wyciągnięto samochód na poziom jezdni. W tym czasie policjanci zabezpieczali teren działań.
Wprowadzono czasowe ograniczenia w ruchu: zablokowane były dwa pasy w kierunku Marek oraz zjazd z ronda na ulicę Broniewskiego. Utrudnienia trwały do zakończenia działań służb i usunięcia pojazdu. Policja ustala tożsamość kobiety.












Wcześniej w stolicy dochodziło do podobnych zdarzeń na ulicach Wolskiej i Marymonckiej. Policja będzie wyjaśniać dokładne okoliczności nocnego incydentu na Żoliborzu.
Policja apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności na drodze oraz dostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze.