W sobotę w godzinach nocnych na łuku ulicy Marszałkowskiej w Śródmieściu kierujący peugeotem stracił panowanie nad autem, wypadł z jezdni i wjechał na torowisko tramwajowe, blokując ruch w obu kierunkach. Na miejscu interweniowała straż pożarna oraz służby techniczne Tramwajów Warszawskich, na szczęście nikt nie odniósł obrażeń.
Z dotychczasowych ustaleń wynika, że kierujący samochodem osobowym marki Peugeot nie dostosował prędkości do warunków panujących na drodze podczas pokonywania łuku ulicy Marszałkowskiej. Pojazd wypadł z jezdni i znalazł się na torowisku tramwajowym. Auto utknęło w tłuczniu, co uniemożliwiło samodzielne opuszczenie torów.
Zablokowany pojazd sparaliżował ruch tramwajowy w obu kierunkach. Skutki zdarzenia odczuli także kierowcy – ruch kołowy w kierunku placu Bankowego został wstrzymany, co powodowało poważne utrudnienia w rejonie zdarzenia.










Na miejsce skierowano zastęp straży pożarnej oraz służby Tramwajów Warszawskich. Strażacy zabezpieczyli miejsce zdarzenia, natomiast pracownicy Tramwajów Warszawskich przystąpili ze strażakami do działań mających na celu usunięcie pojazdu z torowiska i przywrócenie przejazdu tramwajów.
“Uwięziony” w tłuczniu peugeot został wyciągnięty z torowiska przy użyciu specjalistycznego pojazdu technicznego Tramwajów Warszawskich typu „Unimog”. Dopiero po usunięciu auta możliwe było wznowienie ruchu tramwajowego oraz stopniowe udrażnianie przejazdu dla samochodów w kierunku Placu Bankowego. Według przekazanych informacji, w zdarzeniu nikt nie został poszkodowany.
To już nie pierwszego tego typu zdarzenie w tym miejscu.



