W środę 3 grudnia 2025 roku o godz. 15:57 na ulicy Zamoyskiego, pomiędzy Teatrem Powszechnym a dawną Fabryką Wedla, doszło do kolizji betoniarki z prawidłowo jadącą Kią Picanto. Nagrania z miejskiego monitoringu i zdjęcia z miejsca zdarzenia potwierdziły winę kierowcy pojazdu ciężarowego, który został ukarany mandatem w wysokości 2000 zł i 10 punktami karnymi.
Z relacji uczestniczki kolizji wynika, że betoniarka uderzyła w jej samochód osobowy, który poruszał się swoim pasem ruchu. Siła zderzenia obróciła Kię Picanto i przepchnęła ją na środkowy pas jezdni, stwarzając dodatkowe zagrożenie dla innych kierowców w rejonie ruchliwego odcinka Grochowskiej.



Na miejsce wezwano policję, która przeprowadziła czynności wyjaśniające. Kierowca betoniarki przekonywał funkcjonariuszy, że za zderzenie odpowiada osoba kierująca Kią. Według relacji poszkodowanej „okłamywał policję o przebiegu wypadku”, próbując przedstawić siebie jako stronę poszkodowaną. Rozstrzygające okazały się zapisy z miejskiego monitoringu, który jednoznacznie potwierdził, że to betoniarka wjechała w prawidłowo jadący samochód osobowy.



Uczestniczka zdarzenia podkreśla, że jest zbulwersowana zachowaniem kierowcy betoniarki, który próbował „zakrzyczeć” ofiarę, licząc na uniknięcie odpowiedzialności. Jak zaznacza, w okolicy Zamoyskiego i Grochowskiej, często kursują betoniarki, a ich styl jazdy określa jako „dość brawurowy”. Tym razem to ona stała się uczestniczką kolizji z ich udziałem.
Sprawa pokazuje znaczenie monitoringu miejskiego w odtwarzaniu przebiegu zdarzeń drogowych i weryfikacji sprzecznych relacji uczestników, co w tym przypadku pozwoliło jednoznacznie wskazać sprawcę kolizji.



