Policjanci Wydziału Ruchu Drogowego KSP otrzymali zgłoszenie, że ulicą Estrady w Warszawie może poruszać się fiat, którego kierowca jest pod wpływem alkoholu. Funkcjonariusze znaleźli zaparkowany pojazd, a w środku śpiącego mężczyznę na fotelu pasażera. W trakcie interwencji okazało się, że po zatrzymaniu auta, kierowca przesiadł się na fotel obok, a do Warszawy przyjechał z Tomaszowa Mazowieckiego w „asyście” kolegi. Przeprowadzone badanie trzeźwości wykazało, że mężczyzna miał w organizmie ponad 2.5 promila alkoholu.
Policjanci warszawskiej „drogówki” udali się na ulicę Estrady w Warszawie, gdzie według świadka zgłoszenia miał znajdować się kierujący fiatem w stanie nietrzeźwości. Funkcjonariusze zastali zaparkowany pojazd i śpiącego na prawym przednim fotelu mężczyznę, od którego wyczuwalna była silna woń alkoholu. Po przebudzeniu mężczyzny policjanci przeprowadzili badanie na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu, które dało wynik 1.28 mg/l czyli ponad 2.5 promila!
W rozmowie z siostrą zatrzymanego, która przybyła na miejsce interwencji ustalono, że mężczyzna przyjechał pod jej adres z Tomaszowa Mazowieckiego w asyście kolegi, który kierował drugim pojazdem.
Funkcjonariusze ustalili, że na sąsiedniej posesji znajduje się system monitoringu wizyjnego. Po obejrzeniu zapisu z kamer wynikało, że mężczyzna kierował pojazdem i po zaparkowaniu przesiadł się na miejsce pasażera.
Mężczyźnie została pobrana krew w celu ustalenia w organizmie obecności alkoholu i środka działającego podobnie do alkoholu. Kierujący został zatrzymany, podobnie jak jego prawo jazdy, a pojazd został odholowany na policyjny parking.
Pijany kierowca to zawsze ogromne zagrożenie – zarówno dla siebie, jak i dla innych uczestników ruchu. Jeżeli widzisz osobę, która może kierować pojazdem pod wpływem alkoholu – nie bądź obojętny, reaguj!
Wydział Ruchu Drogowego KSP