Mszczonów i Radziejowice przeciw spalarni. Spór o zdrowie, turystykę i inwestycje w sąsiedztwie

Interwencje

W Mszczonowie planowana jest spalarnia odpadów niebezpiecznych, która ma stanąć w pobliżu domów, szkół i popularnych obiektów rekreacyjnych. Mieszkańcy, eksperci i sąsiednia gmina Radziejowice ostrzegają przed ryzykiem dla zdrowia oraz dla rolniczego i turystycznego charakteru regionu. O losie inwestycji ma przesądzić decyzja środowiskowa, wyznaczona do końca lutego 2026 roku.

W gminie Mszczonów trwa spór o planowaną spalarnię odpadów niebezpiecznych. Inwestor – firma 3S powiązana z GSG Industria – zapewnia o wysokich standardach bezpieczeństwa, a mieszkańcy, eksperci i władze sąsiedniej gminy ostrzegają przed ryzykiem dla zdrowia, rolnictwa i turystyki. Postępowanie w sprawie decyzji środowiskowej przedłużono do 27 lutego 2026 roku.

Spalarnia ma powstać na terenie po dawnej fabryce keramzytu przy ul. Wiatracznej, w pobliżu drogi ekspresowej E67. Według dokumentów instalacja ma przetwarzać szeroki katalog odpadów, w tym setki rodzajów odpadów niebezpiecznych. Okoliczni mieszkańcy zwracają uwagę na odległość od domów, szkoły podstawowej oraz popularnych obiektów rekreacyjnych, takich jak Termy Mszczonów czy Park Wodny Suntago.

Stowarzyszenie STOP Spalarnia odpadów niebezpiecznych – Mszczonów podkreśla, że to obszar ważnego zaplecza żywnościowego Warszawy, otoczony sadami i uprawami warzyw. Aktywiści powołują się na badania wskazujące, że spalarnie mogą oddziaływać na kilka kilometrów od komina, a w środowisku gromadzą się m.in. furany i dioksyny. Ekspert od gospodarki odpadami Paweł Głuszyński krytykuje raport środowiskowy inwestora i ocenia, że dokument wymaga poważnych uzupełnień.

Do protestu przyłącza się gmina Radziejowice. Wójt Artur Jankowski ostrzega, że planowana instalacja ma znaleźć się między Termami Mszczonów a Pałacem w Radziejowicach, co może zniechęcać turystów i inwestorów. Mieszkańcy obu gmin obawiają się także awarii czy pożarów podobnych obiektów, o których regularnie informują media.

26 listopada przed urzędem gminy Mszczonów odbyła się pikieta z udziałem mieszkańców. Tego samego dnia rada miejska odrzuciła projekt uchwały o przystąpieniu do zmiany miejscowego planu zagospodarowania, który miał wykluczyć możliwość lokalizacji spalarni na działkach inwestora. Przewodniczący rady Waldemar Suski tłumaczył, że radni głosowali nad kwestią planistyczną, a nie nad oceną samej instalacji, i że szczegółowa analiza technologii ma się odbyć w ramach postępowania środowiskowego.

Inwestor odpowiada, że planowana spalarnia będzie oparta na najlepszych dostępnych technikach – z wieloetapowym oczyszczaniem spalin, hermetyzacją procesów, monitoringiem emisji w czasie rzeczywistym i ograniczaniem uciążliwych zapachów. Firma podkreśla, że teren jest zdegradowany, zgodny z planem miejscowym i oddzielony od zabudowy drogą ekspresową, dlatego nie rozważa innej lokalizacji. Wstępne założenia przewidują uruchomienie instalacji w ciągu około trzech lat od uzyskania kompletu pozwoleń.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły