Nietrzeźwy kierowca po kolizji próbował przekupić policjanta. Grozi mu 8 lat więzienia

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Nietrzeźwy kierowca Mazdy, który w Rzekuniu (pow. ostrołęcki) uderzył autem w bramę, miał następnie próbować przekupić interweniującego policjanta kwotą 10 000 zł.

Jak przekazuje Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Ostrołęce, Elżbieta Edyta Łukasiewicz: „Prokuratura Rejonowa w Ostrołęce nadzoruje śledztwo przeciwko Piotrowi K. [40l.].” Podejrzanemu przedstawiono zarzuty kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości oraz obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu w kwocie 10 000 zł.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek 8 grudnia, około godziny 21:00, na parkingu przy jednym ze sklepów w Rzekuniu. Po służbie policjant zauważył samochód marki Mazda, który podczas manewru podjazdu na parking bez wyraźnego powodu kilkukrotnie trąbił, a następnie zatrzymał się. Kierowca wysiadł z auta i wszedł do sklepu, a funkcjonariusz postanowił poczekać na jego powrót. Gdy mężczyzna wrócił, wsiadł do pojazdu, ruszył i uderzył w przęsło bramy, co skłoniło policjanta do natychmiastowej reakcji.

Funkcjonariusz podszedł do pojazdu, otworzył drzwi od strony pasażera i zapytał kierowcę, czy jest nietrzeźwy. Mężczyzna stanowczo zaprzeczył, jednak policjant wyczuł od niego silną woń alkoholu. Po wylegitymowaniu się funkcjonariusz uniemożliwił dalszą jazdę, wyjmując kluczyki ze stacyjki, a następnie powiadomił dyżurnego Komendy Miejskiej Policji w Ostrołęce o całym zdarzeniu. W tym czasie Piotr K. – mieszkaniec powiatu ostrołęckiego – miał próbować nakłonić policjanta, aby odstąpił od czynności służbowych, oferując mu w zamian 10 000 zł. Policjant odmówił przyjęcia propozycji.

Kierowca został zatrzymany i przewieziony do policyjnej izby zatrzymań. Badanie stanu trzeźwości wykazało około 2 promile alkoholu w jego organizmie. Następnie przedstawiono mu zarzuty dotyczące zarówno prowadzenia samochodu w stanie nietrzeźwości, jak i obietnicy wręczenia korzyści majątkowej funkcjonariuszowi publicznemu. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych czynów i złożył wyjaśnienia, a prokuratura zastosowała wobec niego środki zapobiegawcze w postaci dozoru policji oraz zakazu opuszczania kraju.

Jak podkreśla rzecznik Elżbieta Edyta Łukasiewicz, w przypadku Piotra K. konsekwencje prawne mogą być poważne: „Za zarzucane mu przestępstwa grozi kara do 8 lat pozbawienia wolności.”

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły