Nocne ćwiczenia wojsk specjalnych na Białołęce. Uszkodzony samochód, złamane gałęzie

Bocian
Bocian
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje
- Reklama -

W nocy z wtorku na środę na Białołęce, w rejonie ulicy Myśliborskiej, odbyły się intensywne ćwiczenia Wojsk Specjalnych. Mieszkańcy informowali o głośnych wybuchach oraz obecności śmigłowców, które przez dłuższy czas unosiły się w powietrzu nad jednym miejscem. Zdarzenie wzbudziło niepokój, a także doprowadziło do incydentów związanych z uszkodzeniem mienia.

W godzinach porannych do redakcji zgłosił się mieszkaniec dzielnicy, którego samochód marki skoda miał zostać uszkodzony przez połamane gałęzie. Z relacji wynika, że gałęzie, dodatkowo obciążone wodą przez padający w nocy deszcz, łamały się pod wpływem silnych podmuchów generowanych przez wirniki śmigłowców wojskowych biorących udział w manewrach. Na miejsce wezwana została policja, która odesłała mężczyznę do jednostek wojskowych.

O komentarz w sprawie poprosiliśmy rzecznika prasowego Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych, podpułkownika Mariusza Łapetę. – Dostaliśmy sygnał, że podczas wczorajszych ćwiczeń mogło dojść do incydentu. Aktualnie nasi prawnicy szczegółowo ustalają przebieg i okoliczności zdarzenia. Chcę zapewnić, że uczynimy wszystko, aby wszystkie wyrządzone szkody zostały naprawione. Posiadamy stosowne ubezpieczenia na takie wypadki – poinformował.

Podpułkownik Łapeta zaznaczył, że tego typu manewry są niezbędne z punktu widzenia przygotowania żołnierzy do działań w terenie zurbanizowanym. – Nasi żołnierze muszą ćwiczyć różne warianty, także te z niskimi przelotami i zawisami nad budynkami. Działania prowadzone podczas ostatnich powodzi pokazały, że tego typu treningi przynoszą realne efekty. Uratowaliśmy wtedy wiele osób oraz wzmacnialiśmy wały przeciwpowodziowe – dodał rzecznik.

Nasze śmigłowce są oznaczone biało-czerwoną szachownicą, więc widząc takie maszyny nie ma powodów do paniki*1” – dodał na koniec podpułkownik Mariusz Łapeta.

Dowództwo apeluje również do mieszkańców, aby nie zbliżali się do miejsc, gdzie prowadzone są działania wojskowe. Jak podkreślono, manewry tego typu trwają od kwietnia i są realizowane rotacyjnie w różnych dzielnicach Warszawy oraz okolicznych miejscowościach, ale także na terenie innych części Polski. Informacje o ich przebiegu dowództwo przekazuje do lokalnych urzędów, jednak – jak wynika z naszych ustaleń – w tym przypadku informacja o planowanych działaniach, które miały potrwać do połowy czerwca nie została przekazana mieszkańcom. W kwietniu informowano tylko o 2-dniowych ćwiczeniach, ale okazuje się, że one trwają aż do połowy czerwca, w różnych dniach i o różnej porze.

Władze wojskowe zapewniają, że wszelkie szkody powstałe w wyniku ćwiczeń zostaną zrekompensowane, a poszkodowane osoby mogą liczyć na pełną współpracę ze strony odpowiednich służb.

Tak wygląda szachownica

*1 Szachownica lotnicza – znak Sił Powietrznych, malowany na statkach powietrznych. Znak ma formę kwadratowej szachownicy o czterech polach w kolorach czerwonym i białym.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły