Nocny pościg na Białołęce. Kierujący uderzył w drzewo, uciekając pieszo zgubił klapki i biegł na bosaka. Radiowóz uderzył w drzwi auta

Bocian
Bocian
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Około godziny 22:50 policjanci z Komendy Rejonowej Policji VI w Warszawie prowadzili pościg za młodym kierowcą opla na terenie Białołęki. Funkcjonariusze chcieli zatrzymać mężczyznę do kontroli drogowej, wydając sygnały świetlne i dźwiękowe. Kierowca zignorował polecenia i podjął próbę ucieczki.

Podczas pościgu, na łuku ulicy Zegarynki z Pionierów, mężczyzna stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. W momencie, gdy próbował otworzyć drzwi, aby kontynuować ucieczkę, kierujący radiowozem policjant użył pojazdu jako środka przymusu bezpośredniego, blokując lewe drzwi od strony kierowcy.

Pomimo tego kierowca zdołał się wydostać i rozpoczął pieszą ucieczkę. W trakcie biegu zgubił oba klapki i kontynuował ucieczkę na bosaka, przeskakując przez płot i wbiegając do pobliskiego lasu. Na miejsce skierowano przewodnika z psem tropiącym. Dzięki skoordynowanym działaniom funkcjonariuszy, kryminalni zatrzymali mężczyznę.

Z ustaleń wynika, że był on trzeźwy, jednak posiadał dwa czynne zakazy prowadzenia pojazdów. W oplu, którym się poruszał, ujawniono substancje zabronione w postaci marihuany. Od mężczyzny pobrano również krew do badań na obecność środków odurzających. Policja prowadzi dalsze czynności w tej sprawie. W zdarzeniu nikt nie odniósł obrażeń.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły