Na Bielanach w ręce policjantów wpadła niemal półkilogramowa partia narkotyków, którą zabezpieczono w mieszkaniu i garażu. W sprawę uwikłani są 29-letni syn oraz jego 46-letni ojciec, którzy zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości środków odurzających. Obaj mężczyźni zostali tymczasowo aresztowani na dwa miesiące, a za popełnione przestępstwo grozi im kara do 10 lat więzienia. To kolejna skuteczna akcja policjantów, którzy dzięki swojej pracy ograniczają dostęp do niebezpiecznych substancji w stolicy.
Bielańscy policjanci zostali wezwani na interwencję do lokalu przy ulicy Przy Agorze, gdzie miała miejsce awantura domowa. Zgłaszająca poinformowała, że jej syn demoluje mieszkanie, ponieważ kobieta schowała mu narkotyki. Mundurowi natychmiast udali się pod wskazany adres.
Na miejscu, w lokalu, funkcjonariusze zabezpieczyli pakiety zawinięte w folię, w których znajdowała się substancja koloru beżowego. 29-letni mężczyzna prawdopodobnie zażył środki odurzające i groził matce, między innymi wyrzuceniem jej psa przez okno. Został zatrzymany i przewieziony do Komendy Rejonowej Policji Warszawa V przy ulicy Żeromskiego.
Do dalszych czynności przystąpili bielańscy wywiadowcy Policjanci ustalili, że z narkotykami może mieć również związek ojciec 29-latka. Policjanci podejrzewali, że kolejne partie środków odurzających mogą znajdować się w garażu położonym w jednej z podwarszawskich miejscowości. Ich przypuszczenia potwierdziły się. Podczas przeszukania garażu ujawniono i zabezpieczono prawie 400 gramów środków odurzających. Badania potwierdziły, że zabezpieczona substancja to 3CMC.
Obaj mężczyźni- 29-letni syn oraz 46-letni ojciec, usłyszeli zarzuty posiadania znacznej ilości narkotyków. Na wniosek Prokuratury Rejonowej Warszawa Żoliborz, sąd zastosował wobec nich tymczasowy areszt na okres dwóch miesięcy. Za to przestępstwo grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Czynności w sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
KRP V – Bielany, Żoliborz
