Jechał po papierosy i spowodował kolizję. Okazało się, że 33-latek miał ponad 4 promile alkoholu w organizmie. Wczoraj (9.01) niechlubny rekordzista usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci kolejny raz apelują o odpowiedzialność na drodze.
W środę (8.01) oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie dostał zgłoszenie, że w Sewerynowie doszło do zdarzenia drogowego z udziałem nietrzeźwego kierowcy. Na miejsce natychmiast skierowano patrol ruchu drogowego.
Z ustaleń wynika, że przed południem mieszkańcy jednego z domów w Sewerynowie usłyszeli huk. Okazało się, że kierowca volkswagena uderzył w ogrodzenie ich posesji. Gdy wyszli przed dom zauważyli, że mężczyzna próbował wyjechać, ale miał uszkodzoną oponę.
Sprawca kolizji był tak pijany, że przy drugim badaniu stanu trzeźwości w alkomacie zabrakło skali. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Wczoraj usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Przestępstwo jest zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
To zdarzenie pokazuje, jak groźne w skutkach jest prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu. Choć w tej sytuacji nikt nie odniósł poważnych obrażeń, to finał mógł być zupełnie inny. Nawet mała ilość wpływa na ocenę sytuacji na drodze i zaburza psychomotorykę.
Jeśli widzisz, że ktoś pod wpływem alkoholu zamierza prowadzić auto, reaguj! Zadzwoń na numer alarmowy 112. Możesz w ten sposób uratować czyjeś życie.
KPP w Sochaczewie