Pijany kierowca zabił trzech pieszych i dwóch ranił. Został skazany na 15 lat więzienia

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Sąd Rejonowy w Kozienicach skazał Sławomira S. na łączną karę 15 lat pozbawienia wolności za spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego w stanie nietrzeźwości w sierpniu 2024 roku w Magnuszewie w powiecie kozienickim. W wyniku tego zdarzenia zginęło troje pieszych, a dwie kolejne osoby zostały ranne.

Jak wynika z komunikatu Prokuratury Okręgowej w Radomiu, do tragicznego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej nr 736 w rejonie Magnuszewa. Kierujący samochodem marki Ford Escape Sławomir S. jechał w terenie niezabudowanym, przekraczając dozwoloną prędkość i wjechał w grupę pieszych poruszających się poboczem. Badanie wykazało, że był w stanie nietrzeźwości, a dodatkowo nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu, prok. Aneta Góźdź, przekazała: „Sąd Rejonowy w Kozienicach wydał w dniu 26 listopada 2025 roku wyrok wobec Sławomira S. oskarżonego o spowodowanie w Magnuszewie wypadku drogowego ze skutkiem śmiertelnym w stanie nietrzeźwości, w wyniku którego śmierć na miejscu poniosły trzy osoby natomiast dwie inne doznały obrażeń ciała, tj. przestępstwa z art. 177 § 2 kk w zw. z art. 178 § 1 kk oraz przestępstwa z art. 178a § 4 kk, polegającego na kierowaniu w dniu 31 sierpnia 2024 roku w ruchu lądowym pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, w warunkach uprzedniego skazania za to samo przestępstwo.”

Sąd, po przeprowadzeniu postępowania dowodowego, podzielił ustalenia prokuratury co do winy kierowcy. Jak podkreśliła prok. Aneta Góźdź: „Sąd uznał Sławomira S. za winnego zarzuconych mu przestępstw i wymierzył mu karę łączną 15 lat pozbawienia wolności. Orzekł wobec oskarżonego dożywotni zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych i świadczenie pieniężne w kwocie 10 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.” Oznacza to, że po odbyciu kary pozbawienia wolności Sławomir S. nie będzie mógł już nigdy legalnie prowadzić pojazdów mechanicznych.

Sąd zajął się także sytuacją pokrzywdzonych i ich rodzin. Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Radomiu zaznaczyła: „Na rzecz osób reprezentujących prawa zmarłych w wyniku wypadku pokrzywdzonych, sąd orzekł nawiązki w kwotach po 100 000 złotych i po 25 000 złotych na rzecz pozostałych dwojga pokrzywdzonych.” Nawiązki te mają charakter kompensacyjny i stanowią formę finansowego zadośćuczynienia za skutki tragicznego zdarzenia.

W sprawie odpowiadał również drugi oskarżony – Jacek L., który był na miejscu zdarzenia. Zarzucono mu nieudzielenie pomocy osobom poszkodowanym w wypadku. Jak czytamy w komunikacie: „Drugi oskarżony w tej sprawie Jacek L. za przestępstwo polegające na nieudzieleniu pomocy pokrzywdzonym w wypadku drogowym, tj. o czyn z art. 162 § 1 kk, skazany został na karę 3 miesięcy pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby. Wyrok nie jest prawomocny.” Oznacza to, że strony postępowania mogą jeszcze wnieść apelację.

Komunikat prokuratury szczegółowo opisuje przebieg tragicznego zdarzenia i dalsze czynności organów ścigania. Rzeczniczka relacjonuje: „W wyniku tego zdarzenia śmierć na miejscu poniosło troje pieszych, a dwoje pozostałych doznało obrażeń ciała. Sławomir S. został zatrzymany przez Policję bezpośrednio po zdarzeniu. W dniu 2 września 2024 roku mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Kozienicach, gdzie usłyszał zarzuty. Został tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy przez Sąd Rejonowy w Kozienicach. Akt oskarżenia trafił do sądu w dniu 30 kwietnia 2025 roku.” Opis ten pokazuje, że bezpośrednio po wypadku wdrożono pełną procedurę karną, zakończoną skierowaniem aktu oskarżenia do sądu i wydaniem wyroku w listopadzie 2025 roku.

Sprawa z Magnuszewa jest jednym z najpoważniejszych wypadków drogowych w regionie kozienickim w ostatnich latach – zarówno ze względu na liczbę ofiar, jak i okoliczności zdarzenia, w tym wysoki poziom nietrzeźwości kierującego oraz fakt, że był on wcześniej skazany za podobne przestępstwo. Choć zapadł już wyrok pierwszej instancji, postępowanie może być kontynuowane przed sądem odwoławczym, jeśli którakolwiek ze stron zdecyduje się złożyć środek zaskarżenia.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły