Jeszcze rano, rekordowo niski stan Wisły notowany przy warszawskich Nadwiślańskich Bulwarach wynosił 24 centymetry. W godzinach popołudniowych został jednak pobity i wieczorem notowany stan wody w Wiśle w tym miejscu już tylko 21 centymetrów.
Od kilku dni poziom Wisły drastycznie spada. Dotychczasowy rekord z 2015 roku, wynoszący 26 centymetrów, mierzony w tym miejscu (Bulwary Wiślane) został pobity wczoraj, kiedy wodowskaz wskazał 25 centymetrów stanu rzeki.
Dziś rano, pokazaliśmy Wam, że rzeka jeszcze bardziej opadła i wynosiła 24cm, notowane w tym samym miejscu. Jednak wyniki z popołudnia zaskoczyły nas jeszcze bardziej. Około godziny 13-14-15, wydawało się, jakby poziom wody się wahał między 21-22 centymetry, po to aby ustabilizować się na tej niższej wartości.
I niestety stało się, kolejny niechlubny rekord niskiego stanu Wisły ustabilizował się na wartości 21 centymetrów. Miasto jednak zapewnia, że mieszkańcom zaopatrywanym z rzeki, wody nie zabraknie.
Tymczasem, korzystając z medialnego tematu, jakim jest niski stan Wisły w Warszawie oraz gwałtownych zjawisk meteorologicznych, aktywiści Ostatniego Pokolenia zapowiadają jutro konferencję prasową na brzegu Wisły w pobliżu przeprawy promowej.
A ja tymczasem zapraszam na malowniczy, ale i budzący grozę, film prezentujący niski stan wody w Wiśle na wysokości Wysp Zawadowskich.