Podczas Wszystkich Świętych działania stołecznych policjantów nie ograniczają się tylko do kontroli czy organizacji w ruchu drogowym. To także zwyczajne ludzkie gesty jak pomoc w przejściu na drugą stronę ulicy, przeniesienie ciężkiej wiązanki czy zniczy na grób najbliższej osoby. Niektórzy podchodzą do policjantów, by zapytać o drogę, a inni nagle poczuli się słabiej. Jesteśmy tam wszędzie, by pomagać.
W godzinach porannych do funkcjonariuszy patrolujących teren cmentarza bródnowskiego podeszła starsza kobieta, która przed chwilą się wywróciła i uskarża się na silny ból ręki. Policjanci udali się z nią do radiowozu, gdzie udzielili jej pomocy. Na miejsce zadysponowano załogę pogotowia ratunkowego.




Z kolei w godzinach południowych na skrzyżowaniu ulic Kondratowicza i Malborskiej policjanci Oddziału Prewencji Policji w Warszawie zauważyli upadającą na asfalt młodą kobietę. Bez chwili wahania do niej podbiegli. Okazało się, że w momencie przechodzenia przez przejście dla pieszych, dostała ataku padaczki. Funkcjonariusze szkoleni są na takie ewentualności, dlatego natychmiast udzielili niezbędnej pomocy przedmedycznej. Na miejsce wezwana została załoga pogotowia ratunkowego, z którą kobieta udała się do szpitala.




Policjanci są widoczni i nieprzerwanie czuwają nad bezpieczeństwem wszystkich osób odwiedzających stołeczne nekropolie. Jeżeli widzimy kogoś, kto potrzebuje pomocy, a sami nie jesteśmy w stanie jej udzielić, to zwróćmy się do najbliższego patrolu Policji.



