W piątek w jednym z ursynowskich zakładów pogrzebowych interweniowała policja w sprawie zbezczeszczenia zwłok. Zgłaszająca zauważyła, że w trumnie jej babci znajdują się zwłoki nieznanej jej kobiety.
W piątek, około godziny 11 w jednym z domów pogrzebowych w Warszawie doszło do niecodziennej sytuacji podczas ceremonii pogrzebowej. Kobieta, która uczestniczyła w pochówku swojej babci, zauważyła, że w trumnie znajdują się zwłoki nieznanej jej kobiety. Zdarzenie miało miejsce w jednym z zakładów pogrzebowych na terenie miasta. Zgłaszająca natychmiast powiadomiła policję.
Funkcjonariusze z Komendy Stołecznej Policji, którzy przybyli na miejsce, potwierdzili zgłoszenie. Kamil Sobótka z KSP poinformował, że zgłaszająca złożyła zawiadomienie o możliwości zbezczeszczenia zwłok. Obecnie postępowanie w tej sprawie prowadzi komisariat policji Warszawa Ursynów.
Wiadomo natomiast, że drugi pogrzeb zdążył się odbyć, a trumnę złożono do grobu. Aktualnie zgodnie z procedurami trzeba czekać na ekshumację zwłok. Decyzję musi podjąć sanepid w uzgodnieniu z innymi służbami.
Policja nie udziela na razie dodatkowych informacji na temat okoliczności tego incydentu ani ewentualnych przyczyn pomyłki. Sprawa jest w toku, a śledczy będą wyjaśniać, jak doszło do zamiany ciał oraz kto ponosi za to odpowiedzialność.
Zakład pogrzebowy przeprosił rodziny i zapewnił, że nigdy takiej sytuacji w ich firmie nie było, a doszło do ludzkiego błędu, ze względu na podobne nazwiska kobiet.