Ponad 2,5 promila alkoholu i brak uprawnień – kierowca objęty policyjnym dozorem

Bocian
Bocian
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje
- Reklama -

Miał ponad 2,5 promila i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami, to jednak nie przeszkadzało mu w tym, by wsiąść do auta i ruszyć w drogę. „Przejażdżka” nie trwała długo. 48-latek z impetem wjechał w peugeota, którego kierujący zatrzymał się na czerwonym świetle. W tym zdarzeniu nie ucierpiał nikt, ale ile jeszcze potrzeba takich zdarzeń, by niektórzy zrozumieli, jak wielką krzywdę mogą wyrządzić sobie i innym…

Niemal codziennie słyszymy o zdarzeniach spowodowanych przez pijanych kierowców. Mimo to wciąż zdarzają się osoby, które za nic mają bezpieczeństwo własne i innych. Wsiadają za kierownicę i ruszają w drogę, narażając życie swoje oraz postronnych uczestników ruchu drogowego. Niestety kolejny przykład takiej skrajnej nieodpowiedzialności miał miejsce 23 marca 2025 roku na „starej siódemce”. 48-latek kierujący oplem, jadąc Aleją Krakowską w kierunku Radomia, z impetem uderzył w tył peugeota, którego kierujący zatrzymał się na czerwonym świetle. Siła uderzenia była tak duża, że uszkodzona została infrastruktura drogowa, ale na całe szczęście tym razem nikt nie odniósł obrażeń, ale jak wszyscy dobrze wiemy – mogło skończyć się tragicznie.

Policjanci, którzy przybyli na miejsce zdarzenia, szybko ustalili przyczynę zdarzenia drogowego, a niestety po raz kolejnym był to alkohol! Badanie alkomatem wykazało, że 48-latek miał w wydychanym powietrzu ponad 2,5 promila alkoholu! Jakby tego było mało, mężczyzna nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Nie podróżował również sam. Były z nim dwie inne osoby – również nietrzeźwe.

48-latek usłyszał już zarzuty karne. Odpowie za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, spowodowanie kolizji drogowej oraz jazdę pomimo braku uprawnień. 

Z uwagi na konieczność zabezpieczenia prawidłowego toku postępowania, prokurator zastosował wobec mężczyzny wolnościowy środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru.

Przypominamy, że pijani kierowcy to śmiertelne zagrożenie na drodze! Tym razem nikt nie ucierpiał, ale ile jeszcze potrzeba takich zdarzeń, by niektórzy zrozumieli, jak wielką krzywdę mogą wyrządzić sobie i innym? Apelujemy do wszystkich uczestników ruchu drogowego: nie bądźcie obojętni! Jeśli widzicie, że ktoś chce prowadzić po alkoholu, reagujcie. Wystarczy jeden telefon na numer alarmowy 112, by zapobiec tragedii.

Czynności w sprawie objęte są nadzorem Prokuratury Rejonowej w Grójcu.

KPP w Piasecznie

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -

Podobne artykuły