Przed godziną 8 na ulicy Jagiellońskiej na Pradze-Północ policjanci prowadzili pościg za busem marki Citroen. W wyniku kolizji dachował radiowóz policyjny. Interweniował śmigłowiec LPR.
Kierujący busem marki Citroen Jumper nie zatrzymał się do kontroli drogowej oznakowanej załodze policji WRD na Jagiellońskiej i uciekał ulicami Warszawy. Mimo wydawanych sygnałów świetlnych oraz dźwiękowych kierowca nie reagował i kontynuował ucieczkę. Na wjeździe z Wisłostrady w kierunku Konotopy bus uderzył w barierki urywając przednie koło, a kierowca porzucił pojazd i zaczął uciekać pieszo.





W barierki oraz pylon na rozwidleniu uderzył też radiowóz, po czym przewrócił się na bok i sunął przez kilkadziesiąt metrów bokiem po asfalcie. Na miejsce wysłano wszystkie służby, straż pożarną, zespoły ratownictwa medycznego w tym śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego (Ratownik12). Śmigłowiec lądował na Wisłostradzie a przejazd arterią w kierunku centrum był przez kilkadziesiąt minut zablokowany.





Kierowca busa po krótkim pieszym pościgu został zatrzymany, jest nim 20-letni obywatel Polski. Był trzeźwy ale nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Mężczyzna schował się pod wiaduktem w okolicy miejsca zdarzenia. Poszkodowani zostali dwaj policjanci, ale po przebadaniu przez medyków nie zostali zabrani do szpitala. Kierowca busa uskarżał się na dolegliwości bólowe w okolicach szyi i kręgosłupa został zabrany do szpitala. Śmigłowiec odleciał na pusto, a Wisłostrada została odblokowana około godziny 9. Zablokowany zostaje wjazd z Wisłostrady na S8 jadąc od północy w kierunku Konotopy i będzie zablokowany do zakończenia policyjnych działań.

„Dzisiaj około godziny 8:00 przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie policjanci z warszawskiej drogówki podjęli interwencję wobec mężczyzny kierującego citroenem, który podczas jazdy korzystał z telefonu komórkowego. Kierujący nie zatrzymał się do kontroli, nie reagował na sygnały świetlne i dźwiękowe, podejmując próbę ucieczki. Policjanci podjęli za nim pościg. Na Wisłostradzie przy Moście Grota 20-latek doprowadził do zdarzenia drogowego z radiowozem. Mężczyzna dalej kontynuował ucieczkę pieszo. Został zatrzymany. Jak się okazało, nigdy nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdem. W przeszłości był notowany za przestępstwa narkotykowe. Mężczyzna został przewieziony do szpitala. Czynności w toku” – informuje Komenda Stołeczna Policji.