Po godzinie 17 na ulicy Wąwozowej na Ursynowie doszło do pożaru komory silnika miejskiego autobusu. Interweniowała straż pożarna.
Dziś po południu po godzinie 17, w autobusie linii 504 o numerze bocznym 8889, na przystanku na ulicy Wąwozowej, pod nazwą Metro Kabaty 04 w kierunku ulicy Stryjeńskich doszło do pożaru. Jako pierwszy w gaszeniu ognia uczestniczył kierowca autobusu. Poza automatycznym systemem gaśniczym, użył też gaśnicy z kabiny i opanował ogień.
Nikomu z pasażerów nic się nie stało. Później na miejsce dotarli instruktorzy z MZA i ZTM. Jak pisze nam rzecznik prasowy MZA:”Pogotowie (ratunkowe) zajęło się kierowcą, ale nie było to nic groźnego.”
Według naszych informacji to właśnie kierowca pojazdu, poza automatycznym systemem gaśniczym autobusu, głównie przyczynił się do zgaszenia pożaru. Niestety dymy pożarowe, których się nawdychał kierowca, były właśnie przyczyną wizyty ratowników medycznych na miejscu pożaru.
Przybyły na miejsce dwa zastępy straży, tylko dogasiły ogień i upewniły się, że nic więcej nie zagraża ludziom i pojazdowi. Kierowca autobusu został zwolniony przez zespół ZRM i sam sprowadził pojazd do zajezdni.
