Około 11.00 na ul. Okularowej osobowa Honda wypadła z drogi, uderzyła w pylon i przepust, a jej kierowca uciekł przed przyjazdem służb. Policja z pomocą psa tropiącego poszukuje mężczyzny, który porzucił rozbite auto.
Dziś, w sobotę 21 czerwca, około godziny 11.00 na ulicy Okularowej (na wysokości numeru 8) doszło do groźnego zdarzenia drogowego z udziałem osobowej Hondy. Według wstępnych ustaleń kierowca stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni, uderzył w pylon ze znakiem drogowym, następnie w przepust nad przydrożnym rowem z wodą, po czym rozbity samochód zatrzymał się na chodniku.






Świadkowie relacjonują, że z auta wysiadł mężczyzna, który – słysząc syreny nadjeżdżających służb ratunkowych – uciekł pieszo w kierunku ulicy Korkowej. Po drodze miał jeszcze rzucić w przechodnia częściowo opróżnioną butelką wódki, ale nie trafił. Na miejscu szybko pojawili się strażacy, którzy zabezpieczyli pojazd, a załoga pogotowia ratunkowego po krótkiej ocenie sytuacji odjechała bez udzielania pomocy – nikomu nie była ona potrzebna.






Dalsze czynności prowadziła policja. Funkcjonariusze wezwali psa tropiącego, aby spróbować odtworzyć trasę ucieczki kierowcy i zebrać dodatkowe ślady. Rozbita Honda została odholowana na policyjny parking i zabezpieczona do dalszych czynności procesowych. Okoliczności zdarzenia, w tym przyczyna utraty kontroli nad pojazdem oraz tożsamość zbiega, są przedmiotem prowadzonego postępowania. Nie wyklucza się, że mężczyzna mógł być pod wpływem alkoholu.