Przed południem na Wale Miedzeszyńskim w Wawrze doszło do groźnego wypadku, w skutek którego potrącona piesza trafiła do szpitala z poważnymi obrażeniami.
Około godziny 11 na Wale Miedzeszyńskim, pod Trasą Siekierkowską w kierunku centrum miasta doszło do poważnego wypadku. W trakcie jazdy, od auta marki volkswagen odpięła się przyczepa. A dokładniej, jak widać na zdjęciach od tylnej belki pojazdu odłączył się hak holowniczy.
Pozbawiona napędu i kierowania, dwuosiowa przyczepa siłą rozpędu wpadła na przystanek autobusowy, gdzie trafiła oczekującą na autobus 34-letnią kobietę. Częściowemu uszkodzeniu uległ także przystanek. Ranna kobieta, ze złamaniem otwartym podudzia trafiła do szpitala. Kierowca auta był trzeźwy. Dalsze wyjaśnienia odnośnie wszelkich okoliczności zdarzenia prowadzili policjanci z warszawskiej drogówki.
W przystanku pękły szyby oraz uszkodzony został słupek i część ławki, co oznacz, że siła uderzenia oraz prędkość przyczepki była duża.