Rządowy projekt zakłada wprowadzenie kary więzienia za rażące przekroczenie prędkości. Za brawurową jazdę, która jednocześnie stwarza zagrożenie dla innych, ma grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Progi mają być liczone względem dozwolonej prędkości: co najmniej połowa więcej na autostradzie i drogach ekspresowych (np. powyżej 210 km/h na autostradzie), a na innych drogach – co najmniej dwukrotność limitu (np. 180 km/h przy ograniczeniu do 90 km/h).
Na czym ma polegać nowe przestępstwo
Projekt przewiduje odpowiedzialność karną za „rażąco niebezpieczne” prowadzenie pojazdu, gdy jednocześnie dochodzi do stworzenia zagrożenia bezpieczeństwa innej osoby. Katalog zachowań obejmuje m.in. skrajne przekroczenia prędkości: na autostradach – jazdę o co najmniej połowę szybciej niż dozwolona (powyżej 210 km/h), na drogach ekspresowych – analogicznie (np. 180 km/h przy limicie 120 km/h), na pozostałych drogach publicznych – co najmniej dwukrotność limitu (np. 180 km/h przy 90 km/h). W takich sytuacjach sąd będzie mógł orzekać karę więzienia w wymiarze od 3 miesięcy do 5 lat.
Dodatkowe zaostrzenia
Rządowy pakiet obejmuje także penalizację nielegalnych wyścigów i „driftowania” na drogach publicznych – organizatorom i uczestnikom ma grozić od 3 miesięcy do 5 lat pozbawienia wolności. Zapowiedziano też twardsze zasady eliminowania z ruchu kierowców skrajnie nieodpowiedzialnych, w tym m.in. możliwość orzekania dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów w wybranych przypadkach (np. uporczywe łamanie sądowych zakazów).
Status prac i termin wejścia w życie
Po przyjęciu przez Radę Ministrów projekt trafił do Sejmu. Jak podają redakcje branżowe, Sejm uchwalił nowe przepisy – teraz ustawa przechodzi przez Senat i oczekuje na podpis Prezydenta. Wejście w życie przewidziano zasadniczo po 30 dniach od publikacji w Dzienniku Ustaw, co – przy obecnym harmonogramie – wskazuje na początek 2026 roku.
Co to oznacza dla kierowców
Nowe regulacje przesuwają część najpoważniejszych wykroczeń prędkościowych do kategorii przestępstw. Poza wysokimi mandatami i punktami karnymi, w skrajnych przypadkach za samą prędkość – jeśli towarzyszy jej rażące naruszenie zasad i realne zagrożenie – można będzie odpowiadać karnie, z groźbą kary pozbawienia wolności oraz długimi zakazami prowadzenia pojazdów. Przykładowo: na ekspresówce z limitem 120 km/h granicą będzie 180 km/h, przy limicie 110 – 165 km/h, a przy 100 – 150 km/h.
Kontekst i cel zmian
Resort sprawiedliwości uzasadnia projekt poprawą bezpieczeństwa i potrzebą zdecydowanej reakcji na „bandytyzm drogowy”, w tym skrajną brawurę i uliczne wyścigi. Rząd akcentuje, że dotychczasowe sankcje finansowe dla części kierowców okazały się niewystarczającym środkiem prewencji.



