Warszawskie ZOO tymczasowo zamknęło halę wolnego lotu w Ptaszarni. Decyzja ma związek z wykluciem się pisklęcia wieloszpona pawiego (Polyplectron malacense) – gatunku skrajnie rzadkiego w hodowli; jak informuje ogród, to jedyne w tym roku pisklę tego gatunku w ogrodach zoologicznych na świecie.
Wpis o zamknięciu hali wolnego lotu pojawił się w mediach społecznościowych ZOO w piątek, 15 sierpnia. Ogród podkreślił, że w pierwszych dniach po lęgu samica i młode wymagają spokoju – stąd czasowe wyłączenie przestrzeni z ruchu zwiedzających.




Odwiedzający mogą w tym okresie oglądać mieszkańców hali przez duże okno w Ptaszarni. Ponowne otwarcie przestrzeni ma nastąpić wkrótce – dokładny termin nie został jeszcze wskazany.
Wieloszpon pawi to przedstawiciel kurowatych, w naturze występujący wyłącznie na Półwyspie Malajskim. Szacunki mówią o liczebności nieprzekraczającej 10 tys. osobników; gatunek jest uznany za zagrożony i uznany za wymarły w sąsiedniej Tajlandii.
Jak przypomina ogród, wieloszpony pawie są wyjątkową rzadkością w hodowlach – poza Warszawą utrzymywane są jedynie w trzech ogrodach zrzeszonych w EAZA. W tym sezonie Ptaszarnia informowała również o innych udanych lęgach, m.in. czterech pisklętach pawi kongijskich, trzynastu dudkach, kraski europejskiej oraz dwóch arasari czarnogłowych.
Decyzja o czasowym zamknięciu hali wolnego lotu – dużej, roślinnej przestrzeni, w której ptaki latają swobodnie – ma na celu ograniczenie stresu u samicy i młodego osobnika w najwrażliwszym okresie po wykluciu.