W nocy przy ulicy Bytnara na Mokotowie policjanci, strażacy oraz ZRM interweniowali w jednym z mieszkań, gdzie był agresywny mężczyzna. Kiedy policjanci przez okno weszli do mieszkania, 35-latek zaatakował ich maczetą.
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2024/09/458150421_391977743767277_6045422623774565201_n-1024x572.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2024/09/458676533_410128331743280_6494838374000580711_n-1024x567.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2024/09/459154764_887088399539448_2739763927662950937_n-1024x572.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2024/09/458982716_449636618091668_2617068499922074165_n-1024x572.jpg)
![](https://miejskireporter.pl/wp-content/uploads/2024/09/459007612_1486421259426345_7054740086543750518_n-1024x573.jpg)
Policjanci oddali 5-6 strzałów. Napastnik został ranny. Policjanci odnieśli rany cięte od zadanych uderzeń ostrym narzędziem. Napastnik miał kilka ran postrzałowych, jego stan był krytyczny, a pewnym momencie doszło do NZK, ratownicy rozpoczęli reanimację.
Na filmie od naszego Czytelnika słychać co najmniej 2 strzały, ale jak mówi było ich w sumie od 5 do 6. Policjant krzyczy „Zostaw to” po czym padają strzały. Na miejscu dalsze czynności prowadziła policja pod nadzorem prokuratora.
Niestety, mimo podjętych działań ratowników, życia mężczyzny nie udało się uratować.