Tak dziś może wyglądać Krzysztof Dymiński. Daniel, ojciec który nie traci nadziei

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Policja opublikowała zaktualizowany wizerunek Krzysztofa Dymińskiego z progresją wiekową. Nastolatek zaginął 27 maja 2023 roku; sprawę nadal prowadzi Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób KSP. Również rodzina prowadzi poszukiwania zaginionego, przy okazji rozwiązując wiele spraw policyjnych.

Jak może wyglądać dziś Krzysztof – dane z policyjnej bazy

Na oficjalnej stronie „Zaginieni – Portal polskiej Policji” przy wpisie dotyczącym Krzysztofa widnieją jego aktualne fotografie, w tym wizerunek uwzględniający upływ czasu (progresja wiekowa). W opisie policja wskazuje: wzrost 176–180 cm; sylwetka szczupła, wysmukła; włosy faliste, ciemnoblond; oczy jasne; aparat ortodontyczny na zębach. W dniu zaginięcia miał na sobie granatową bluzę z dużym logo „Adidas”, ciemne spodnie i czarne buty marki Diesel. Jednostką prowadzącą jest WA KSP – Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób.

Wizualizacja prawdopodobnego wyglądu młodego mężczyzny w wieku 18 lat, z krótkimi włosami i jasną skórą.
fot. Policja

25 września 2025 roku media poinformowały, że na stronie Policji pojawił się nowy wizerunek z progresją wiekową, który ma pomóc w rozpoznaniu Krzysztofa po ponad dwóch latach od zaginięcia. Informację o publikacji udostępniła również matka nastolatka w mediach społecznościowych.

Kluczowe fakty o zaginięciu i przebieg poszukiwań

  • Data zaginięcia: 27 maja 2023 roku. Krzysztof – wówczas 16-letni mieszkaniec Pogroszewa-Kolonii (okolice Ożarowa Mazowieckiego) – wyszedł z domu nad ranem i nie wrócił. Ostatni raz zarejestrowały go kamery ok. 5.30 na Moście Gdańskim w Warszawie. Tego ranka na jego profilu w mediach społecznościowych pojawił się wpis „Dziękuję, żegnajcie”.
  • Rysopis z dnia zaginięcia: szczupły, ok. 174–176 cm wzrostu, ciemnoblond, bujne falowane włosy, jasne oczy, stały aparat na zębach; ubrany w ciemnoszarą odzież i granatową bluzę „Adidas”, czarne skórzane sneakersy Diesel.

Zaangażowanie rodziny i działania w terenie

Rodzice – Agnieszka i Daniel Dymińscy – nieprzerwanie organizują i prowadzą poszukiwania, koncentrując je m.in. w rejonie Wisły. Korzystają ze wsparcia grup ratowniczych i sprzętu (sonar, drony), a o kolejnych akcjach informują w mediach. W okresach niskiego stanu wody zgłaszali służbom odnajdywane dokumenty i rzeczy osobiste różnych osób oraz kości, które przekazywano policji do weryfikacji.

Wiosną 2025 roku ojciec Krzysztofa, prowadząc własne przeczesywanie rzeki, natrafił na ludzkie szczątki i powiadomił służby. Sprawdzanie znalezisk odbywa się w trybie czynności procesowych prowadzonych przez policję i prokuraturę.

Co dziś jest najważniejsze dla rozpoznania

  • Zwrócić uwagę na rysy twarzy, typ sylwetki i włosy – policyjna progresja wiekowa uwzględnia, jak rysy mogły się zmienić po ponad dwóch latach. To obecnie najważniejszy materiał porównawczy w sprawie.
  • Elementy z rysopisu z dnia zaginięcia – ciemne, firmowe obuwie, granatowa bluza z dużym logo, możliwy aparat ortodontyczny. Nawet jeśli odzież się zmieniła, te cechy mogły utkwić w pamięci świadków z tamtego czasu.
  • Kontakt do jednostki prowadzącej – sprawę prowadzi Wydział Poszukiwań i Identyfikacji Osób KSP (ul. Nowolipie 2, Warszawa). Wszelkie informacje należy przekazywać policji (112) lub bezpośrednio do jednostki.

Daniel Dymiński – człowiek, który nie traci nadziei i pomaga

Bilans odkryć dokonanych przez Daniela Dymińskiego – ojca zaginionego Krzysztofa – obejmuje co najmniej pięć odnalezionych ciał oraz szereg innych znalezisk z nurtu Wisły i Sanu, które każdorazowo były przekazywane służbom do weryfikacji.

W pierwszym okresie prywatnych poszukiwań na Wiśle, prowadzonych systematycznie na odcinku warszawskim i podwarszawskim, Dymiński natrafiał na ślady wymagające sprawdzenia przez policję – od dokumentów i przedmiotów osobistych po fragmenty kości. W marcu 2024 roku w rejonie Kępy Tarchomińskiej na Białołęce odnalazł ciało mężczyzny, co zapoczątkowało serię kolejnych zgłoszeń. W sierpniu 2024 roku podczas przeszukania strefy przybrzeżnej na wysokości wyspy Tuczników wydobyto czaszkę i kości; wstępne ustalenia śledczych wskazywały na szczątki około 50-letniego mężczyzny, które mogły spoczywać w rzece od wielu dekad. Pod koniec 2024 roku, w trakcie patrolu dna rzeki, znaleziono także pakunek z utopionym psem, co – choć nie dotyczyło poszukiwanych osób – zostało udokumentowane i przekazane odpowiednim służbom.

W 2025 roku działania objęły również inne akweny. W marcu na rzece San, podczas wsparcia odrębnych poszukiwań, Dymiński odnalazł ciało 23-letniej kobiety zaginionej od kilku miesięcy. Niespełna miesiąc później, 19 kwietnia, na Wiśle w rejonie Jabłonny odnaleziono ciało około 40-letniego mężczyzny; na miejscu pracowała policja rzeczna i prokurator. Latem 2025 roku, korzystając z niskich stanów wody i wsparcia wolontariuszy oraz sprzętu – sonaru, dronów i kamer podwodnych – rodzice Krzysztofa przekazywali policji kolejne odnajdywane w korycie rzeki dokumenty, rzeczy osobiste i fragmenty kości do dalszych badań. Jesienią, w rejonie Łomianek, podczas prac poszukiwawczych zidentyfikowano również wrak starej łodzi o charakterze historycznym, niezwiązany z bieżącymi sprawami poszukiwawczymi, ale odnotowany jako rezultat systematycznego przeczesywania dna Wisły.

Z dotychczasowych, publicznie opisywanych ustaleń wynika, że Daniel Dymiński odnalazł łącznie pięć ciał osób zaginionych – cztery przypadki dotyczą odcinków Wisły w Warszawie i okolicach, a jeden rzeki San. Każde z tych znalezisk było procesowo przejmowane przez policję i prokuraturę, które prowadziły czynności identyfikacyjne oraz ustalały okoliczności zgonu. Równolegle rodzina kontynuuje działania na Wiśle, dokumentując przebieg poszukiwań i zgłaszając wszystkie tropy, które mogą mieć znaczenie dla toczących się postępowań.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły