Kierowca Forda z Warszawy poluje na kierowców, oferując szybkie ugody – od 800 do 1 500 zł – i unika policji. Proceder jest zgłaszany od kwietnia na Woli, Ochocie i w rejonie Arkadii, a rejestracja auta została zmieniona z EWI na BIA.
Warszawskie ulice ponownie stały się areną działań kierowcy Forda oznakowanego jako taksówka – najpierw z rejestracją EWI, teraz BIA – który przez ostatnie tygodnie działa według wypracowanego schematu: prowokuje kolizje, proponuje wypłatę „na miejscu” i unika interwencji policji. Świadkowie i poszkodowani twierdzą, że kierowca wyszukuje ustronne miejsca (stacje benzynowe, parkingi), aby natychmiast – bez dokumentacji zdarzenia – dostać od 800 do 1 500 zł. W przypadku sprzeciwu nie czekał jednak na służby tylko odjeżdżał.
Schemat, zgłaszany od kwietnia m.in. w rejonie Arkadii, ronda Radosława, Al. Jerozolimskich, Alei Prymasa Tysiąclecia i mostu Łazienkowskiego, nadal jest stosowany. Nowością są jednak oferty radykalnie niższych kwot wypłaty – nawet 800 zł – tak, aby kwotę wypłacił mu na miejscu “domniemany” sprawca bez wzywania służb. Z tym schematem działania kierowcy Forda zapoznaliśmy się w zeszłym tygodniu na Woli w Alei Prymasa Tysiąclecia a już w poniedziałek 21 lipca, dostaliśmy informacje o “polującym” na Ochocie przy skrzyżowaniu Alei Jerozolimskich i Grzymały-Sokołowskiego. Kolejne zgłoszenia dostaliśmy 23 lipca w środę z tego samego skrzyżowania.
Co warto wiedzieć
- Metoda działania: prowokacje manewrowe (np. gwałtowne przyspieszenie, zatrzymanie, wykorzystanie nieuwagi kierowcy przy zmianie pasa ruchu), szybka wypłata „na miejscu” i unikanie policji.
- Kwoty: od 800 zł do 1 500 zł.
- Lokalizacje: Wola (Al. Prymasa Tysiąclecia), Ochota (Al. Jerozolimskich/Grzymały‑Sokołowskiego), rejon Arkadii, rondo S2/Aleja Krakowska.
- Rejestracja pojazdu: zmieniona z EWI na BIA (czwarty kwartał Q2–Q3 2025). Wiemy, że kierowca posiada różne pojazdy na różnych rejestracjach, ale jest to ten sam model auta.
- Sugerowane działania: przy każdym zdarzeniu z podejrzanym działaniem kierowcy, domagać się dokumentów, wezwać policję, zgłaszać sprawę do odpowiednich służb – policji oraz ubezpieczeniowych.
Apel do kierowców
Zachowajcie czujność i nie dajcie się wciągnąć w prowokowaną kolizję. Jeśli uczestniczycie w zdarzeniu drogowym i macie jakiekolwiek podejrzenia nieczystych zamiarów ze strony drugiego kierowcy, domagajcie się przyjazdu policji – to jedyny sposób na zabezpieczenie swoich praw i uniknięcie potencjalnego oszustwa.