Testy aut zautomatyzowanych na polskich drogach możliwe już wkrótce

Sowa
Sowahttp://miejskireporter.pl
Wydarzenia, wypadki, pożary i inne informacje z życia Warszawy oraz bliższych i dalszych okolic.
Interwencje

Sejm przyjął ustawę ułatwiającą prowadzenie badań i testów nad pojazdami zautomatyzowanymi na drogach publicznych. Nowe przepisy porządkują zasady testów – z naciskiem na bezpieczeństwo i zgodność z prawem o ruchu drogowym – oraz rozszerzają „rejestrację profesjonalną” na używane auta w obrocie handlowym.

Co konkretnie się zmienia

Ustawa dopuszcza prowadzenie na drogach publicznych prac badawczych z udziałem pojazdów zautomatyzowanych – w tym pojazdów osiągających 3. poziom automatyzacji* – pod warunkiem uzyskania zezwolenia właściwego organu. Zezwolenie ma wskazywać m.in. zakres i miejsce testów, ich termin oraz podmiot odpowiedzialny za projekt badawczy. W czasie badań obowiązują wszystkie zasady bezpieczeństwa ruchu drogowego. Jak informuje Ministerstwo Infrastruktury, nowe regulacje mają ułatwić prowadzenie prób w realnym ruchu, bez konieczności ograniczania się do zamkniętych torów testowych.

Zasady bezpieczeństwa i odpowiedzialności

Testy w ruchu publicznym będą prowadzone w sposób minimalizujący ryzyko dla uczestników ruchu. Wymogi obejmują przygotowanie pojazdu do badań, zapewnienie nadzoru nad przebiegiem testu oraz spełnienie warunków określonych w zezwoleniu. Odpowiedzialność za organizację i bezpieczeństwo fazy testowej spoczywa na podmiocie prowadzącym badania.

Ochrona tajemnicy przedsiębiorstwa

Przepisy wprowadzają rozwiązania chroniące interesy organizatorów prac badawczych, w tym gwarancje zachowania tajemnicy przedsiębiorstwa. Dokumenty i informacje ujawniane w toku postępowania o wydanie zezwolenia, a także podczas nadzoru nad testami, mają być zabezpieczone przed nieuprawnionym dostępem. Celem jest stworzenie bezpiecznych warunków do rozwoju technologii – tak, aby firmy i ośrodki naukowe mogły w Polsce testować innowacje bez ryzyka ujawnienia know-how.

Rejestracja profesjonalna również dla pojazdów używanych

Ustawa rozszerza możliwość tzw. rejestracji profesjonalnej na przedsiębiorców zajmujących się obrotem pojazdami używanymi. Dotychczas rozwiązanie to było adresowane głównie do producentów, dystrybutorów i serwisów. Po zmianach także handlarze samochodami używanymi będą mogli czasowo dopuszczać pojazdy do ruchu na potrzeby jazd próbnych, testów czy relokacji – bez konieczności każdorazowej standardowej rejestracji. Ma to uprościć logistykę, ograniczyć koszty i przyspieszyć obrót pojazdami.

Znaczenie dla rynku i gospodarki

Nowe przepisy są postrzegane jako impuls dla rozwoju krajowego ekosystemu automotive i nowych technologii mobilności. Umożliwienie badań w realnym ruchu – przy zachowaniu rygorów bezpieczeństwa – ma przyciągać projekty badawczo-rozwojowe, ułatwiać współpracę przemysłu z uczelniami i instytutami oraz skracać czas wdrażania innowacji. Uporządkowanie rejestracji profesjonalnej w segmencie aut używanych to z kolei korzyści operacyjne dla branży handlowej i serwisowej.

Wejście w życie

Ustawa przewiduje vacatio legis – zasadnicze przepisy mają wejść w życie po upływie kilku miesięcy od ogłoszenia, aby administracja i rynek mogły przygotować się do nowych procedur (w tym do wydawania zezwoleń i stosowania rozszerzonej rejestracji profesjonalnej).

*Poziom 3: Warunkowa automatyzacja. Na poziomie 3 kierowcy mogą oderwać się od czynności prowadzenia, ale tylko w specyficznych sytuacjach. Może tutaj chodzić o określony zakres prędkości pojazdu, rodzaje dróg lub warunki meteorologiczne. Ponieważ jednak kierowcy mogą robić coś innego w czasie jazdy, patrzeć na telefon lub czytać gazetę, generalnie uważa się to za wstęp do jazdy autonomicznej. Z drugiej jednak strony od kierowcy oczekuje się reakcji, jeśli system tego zażąda. Na przykład takie funkcje jak pilot jazdy w korkach wyręczają kierowcę z przyspieszania, kierowania i hamowania. Może on wygodnie odpoczywać. Podczas jazdy po mieście pojazd informuje kierowcę o możliwości przejęcia z powrotem kontroli, aby jechać z większą prędkością po wydostaniu się z korka. Pojazd musi także monitorować stan kierowcy, aby wiedzieć, czy jest on w stanie przejąć kontrolę, a także być zdolny do bezpiecznego zatrzymania się, jeśli kierowca tego nie zrobi.

Wspólnie budujmy niezależne media!

Każdy, nawet najmniejszy wkład finansowy, pozwala nam na rozwój oraz podnoszenie jakości naszych materiałów. Dziękujemy!

Podobne artykuły