Adam K. został skazany na pięć miesięcy więzienia i prace społeczne za udostępnienie lokalu i telefonu, które umożliwiły Łukaszowi Ż. ucieczkę po tragicznym wypadku na Trasie Łazienkowskiej.
W Sądzie Rejonowym dla Warszawy‑Śródmieścia zapadł wyrok w sprawie Adama K., który usłyszał wyrok 5 miesięcy więzienia oraz półtora roku prac społecznych (30h miesięcznie) za nieudzielenie pomocy, utrudnianie postępowania karnego i pomoc w ucieczce Łukaszowi Ż., oskarżonemu o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej we wrześniu 2024 r. Adam K. udostępnił podejrzanemu lokal do ukrycia się oraz telefon, z którego organizowano dalszą ucieczkę z kraju. Dodatkowo sąd zasądził zadośćuczynienie w wysokości po 8 tys. zł na rzecz każdej z trzech pokrzywdzonych osób. Wyrok nie jest prawomocny.


Jeśli macie ochotę zapoznać się samemu z treścią wyroku sądu, to możecie zrobić to W TYM MIEJSCU.



Przypomnijmy, do tragedii doszło w nocy z 14 na 15 września 2024 r., gdy pod wpływem alkoholu i z nadmierną prędkością (205–226 km/h) kierujący volkswagenem Łukasz Ż. uderzył w forda, zabijając 37‑letniego mężczyznę i raniąc trzy osoby. Po zdarzeniu Ż. zbiegł do Niemiec, gdzie został zatrzymany i na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania trafił do Polski.