Deszczowy dzień, a następnie następujący zmierzch i niesprzyjająca aura doprowadziła do kilku poważnych wypadków w Warszawie. W kilku potrąceniach, rannych zostało kilka osób, w tym troje dzieci.
Około godziny 15:28 na Wale Miedzeszyńskim na wysokości numeru 538 w Wawrze kierująca samochodem marki Lexus wjechała w 10-letniego chłopca przechodzącego na przejściu dla pieszych wraz z ojcem. Według ustaleń, kierująca przejechała przez przejście na czerwonym świetle. Kierująca była trzeźwa, dziecko zostało odwiezione do szpitala. Występowały utrudnienia w kierunku centrum.
Około godziny 15:36, na ulicy Madalińskiego na Mokotowie doszło do potrącenia 11-latka na przejściu dla pieszych przez kierującego autem marki Suzuki. Kierowca auta był trzeźwy, dziecko podobnie jak poprzednie trafiło do szpitala.
Po godzinie 20 na przejściu dla pieszych na skrzyżowaniu ulicy Nowoursynowskiej i Fort Służew na Ursynowie doszło do potrącenia przez kierowcę auta osobowego kolejnego dziecka, w wieku około 12 lat. Opiekun dziecka był trzeźwy, podobnie jak i kierowca. Dziecko z tego wypadku także trafiło do szpitala.
Tych potrąceń było o wiele więcej. W sumie zliczając Warszawę i okoliczne powiaty doszło do kilkunastu potrąceń.