Skończył się rok 2015, czas na małe podsumowanie. W tym roku byłem świadkiem około 2300 zdarzeń na ulicach Warszawy, z czego w filmie znajdziecie blisko 400 z nich. Wykonałem ponad 38 tysięcy ujęć zajmujących łącznie 554 GB z czego 5400 video zajmujących ponad 152GB. Jak łatwo policzyć wykonałem w tym czasie 33 tysiące zdjęć. Które wydarzenie było najważniejsze? Z całą pewnością zdarzeniem z najdłuższym i najbardziej dającym się odczuć skutkiem był pożar mostu Łazienkowskiego. Był także największym tegorocznym zaskoczeniem, bowiem mimo że nikt się bo nie spodziewał to jednak zaistniał. Z wydarzeń drogowych i ich skutków prym wiodą wydarzenia z pijanymi kierowcami, wystarczy wspomnieć ostatni Sylwestrowy wypadek Okopowa / Leszno czy rajd pijanego kierowcy i śmierć pasażera na Myśliwieckiej. Grozę budzi także ilość potrąceń na ulicach, zwłaszcza w deszczowe jesienne wieczory. Podobnie jak w latach ubiegłych film powstaje z myślą ukazania niewielkiego fragmentu tytanicznej pracy, którą wykonują służby ratunkowe pracujące dla nas. Strażacy, pogotowie ratunkowe, policja, niedoceniana straż miejska, prawie niewidoczny Nadzór Ruchu komunikacji, zdarzają się też ratownicy z taksówek czy wreszcie sami świadkowie zdarzeń coraz rzadziej pozostający obojętni wobec cierpienia innych tudzież zatrzymujący pijanego kierowcę, odbierający kluczyki. Tym wszystkim ludziom dedykuję ten film. Teraz jeszcze ciekawostka. W filmie wykorzystano jedno ujęcie, trwające dokładnie pół sekundy wykonane w innym miejscu niż Warszawa i okolice. Czy ktoś zgadnie które to?
Obserwuj Miejskiego Reportera na Google News