Niecodzienna akcja w Al. Jerozolimskich na Ochocie. Zabrał bratu auto i wiózł go na masce i dachu przez kilka kilometrów.
Dziś wieczorem, w Alejach Jerozolimskich kierowca Toyoty rozpoznał na ulicy przywłaszczone od siebie auto. Powiadomił o tym fakcie służby, oraz wcześniej stojących pojazdami w okolicy Reduty znajomych, którzy rozpoznali złodzieja.
Jak się okazuje „złodziej” miał ukraść pojazd należący do jego brata (który jeździł jako przewóz osób). Mężczyzna chciał go zatrzymać więc rzucił się na auto będąc na masce i dachu pojazdu. Jego brat kontynuował dalej jazdę, gdzie na skrzyżowaniu z Popularną wjechał na czerwonym świetle i zderzył się z dwoma pojazdami marki Toyota oraz volvo. Sprawca odjechał dalej i przy ul. Ryżowej na przystanku Dzieci Warszawy 01 porzucił auto.
19-letni kierowca obywatel Tadżykistanu, który uciekał skradzionym pojazdem został zatrzymany przez policje do dalszych wyjaśnień. Był trzeźwy, ale nie posiadał uprawnień.
Jego brat trafił do szpitala. Na miejscu pracowała straż pożarna, ZRM oraz policja. Skrzyżowanie na czas akcji było zablokowane.
