Młodzież zdewastowała fontannę z żabkami na Muranowie, wrzucając do niej wersalkę i wlewając środek pianotwórczy. Naprawa szkód pochłonie co najmniej 5 tys. zł, sprawą zajmuje się policja.
W ostatnich dniach na podwórku przy ulicy Nowolipie 21 na Muranowie doszło do bulwersujących mieszkańców, aktów wandalizmu. Jeden z wieczorów zwieńczono wrzuceniem do fontanny wersalki, na której sprawcy robili sobie zdjęcia. Następnego dnia do wody wlano płyn do naczyń, a ponieważ słabo się pieniło sprawcy powrócili, aby wodę zamieszać ręcznie.
Nagranie ze zdarzenia umieścił Burmistrz Dzielnicy Wola, Krzysztof Strzałkowski i chociaż wizerunki wandali na nagraniu są zamazane, to policja dysponująca oryginałami nagrań nimi dysponuje.
Zarząd Gospodarowania Nieruchomościami m.st. Warszawy-Wola informuje, że samo oczyszczenie niecki fontanny, wymiana wody i usunięcie piany generują koszty rzędu minimum 5 tys. zł – środki publiczne, które mogłyby być przeznaczone na inne, pilniejsze potrzeby mieszkańców.



Aktywiści z inicjatywy „SOS dla podwórek na Muranowie” zwracają uwagę, że choć teren objęty jest monitoringiem, obecni wokół świadkowie nie reagowali. Monitoring został zabezpieczony i przekazany policji, która prowadzi czynności wyjaśniające. Sprawa obejmuje wykroczenia dotyczące zanieczyszczania terenu i uszkodzenia zieleni, zagrożone karą grzywny.
Rzeczniczka Komendy Rejonowej Policji Warszawa IV podała, że wpłynęły trzy zawiadomienia: dwa z nich dotyczyły zanieczyszczania fontanny, a trzecie – uszkodzenia pnia drzewa. Sprawcy mogą być nieletni lub w wieku nastoletnim. Policja prosi osoby znające tych młodych ludzi o zgłaszanie się do komendy przy ul. Żytniej.